Wczorajszy tarnowski finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy był jednym z najbardziej okazałych w 17-letniej historii akcji. Imprezy towarzyszące zbiórce pieniędzy trwały w kilku miejscach, gromadząc wszędzie tłumy widzów.
Tak było m.in. na placu Sobieskiego, gdzie od rana radio RDN rozdawało gorący żurek i na Kapłanówce, gdzie zamiast niedzielnego targowania rozgrywany był samochodowy "supersprint".
Na ulicach Tarnowa kwestowało blisko 400 wolontariuszy, prawie drugie tyle w podtarnowskich gminach.
- Bardzo chcielibyśmy poprawić wynik sprzed dwóch lat, kiedy zebraliśmy w sumie ponad 200 tysięcy złotych - mówił Dawid Nowak, szef sztabu WOŚP w Pałacu Młodzieży. Drugi sztab - w szkole Szczepanika, postarał się o zorganizowanie imprezy plenerowej o niespotykanym do tej pory
w Tarnowie rozmachu. Były kiermasze, koncerty i pokaz sztucznych ogni. - Tarnowianie wrzucają
do puszek od 10 groszy do 20 złotych. Chojniejsi są starsi - przyznała Patrycja Foszcz.
Dzięki dotychczasowym finałom WOŚP do Tarnowa trafił sprzęt medyczny za ponad 800 tys. zł. Akcję można było wesprzeć także oddając krew. W szpitalu Szczeklika zdecydowały się na to 22 osoby, zebrano blisko 10 litrów krwi.
Dzisiaj ciąg dalszy akcji. Od godz. 10 do 15 na antenie radia RDN trwać będzie licytacja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?