Kłopoty z chodnikiem na Krakowskiej w Tarnowie
Fotografik Filip Springer i raper Vienio dotarli do Tarnowa w ramach akcji #jesttyledoodkrycia, która zachęca do flaneringu – sztuki gubienia się w mieście. Filmik na instagramowym profilu Vienia rozpoczyna się od ujęcia, na którym odkrywcy kierując się w stronę centrum, idą jednym z pasów ulicy Krakowskiej wzdłuż plant, a obok nich mkną samochody. Powód? Chodnik przy drodze jest rozkopany i nie można z niego skorzystać, bo jest zastawiony barierami.
- To nie jest tak, że w Tarnowie nie ma chodników, tylko akurat w tym miejscu go... nie ma - stwierdził ironicznie Vienio.
Z problemem braku przejścia chodnikiem wzdłuż Krakowskiej piesi zmagają się już od ponad dwóch miesięcy. To konsekwencja prac przy zadaniu, które realizowane jest przez Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych o wiele dłużej, bo już od pół roku.
Polega ono na budowie nowego węzła przesiadkowego. Pod hasłem tym kryje się m.in. wydłużenie zatoki autobusowej, aby jednocześnie mogła pomieścić ona pięć autobusów i trzy busy, ułożenie nowego chodnika i budowę trasy rowerowej, a także przebudowę infrastruktury dla podróżnych. Przy zatoce pojawią się m.in. nowe wiaty i budynki małej architektury oraz tablice elektroniczne informujące nie tylko o godzinach odjazdu autobusów z przystanku, ale również pociągów. Węzeł znajduje się bowiem w sąsiedztwie dworca kolejowego.
Budowa węzła przesiadkowego przy ul. Krakowskiej w Tarnowie ciągnie się już od ponad pół roku
W ramach inwestycji przebudowany został także sąsiadujący z nowym węzłem parking przy ul. Dworcowej. Choć prace w zasadniczej części zostały tam ukończone już kilka tygodni temu, miejsce to wciąż jest niedostępne dla samochodów.
- Na rogu Dworcowej z Krakowską montowana jest właśnie wiata dla rowerów. Dopiero gdy te prace zostaną zakończone, można będzie znowu korzystać z parkingu. To kwestia najbliższych dni - mówi Artur Michałek, dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie.
Prace przy samym węźle pierwotnie miały zostać zakończone w pierwszej połowie roku. Potem termin ten przesunięto na koniec wakacji, jednak i on nie został dotrzymany.
- Na opóźnienia przy inwestycji wpływ miało to, że trzeba było wykonać mur oporowy i umocnić skarpę od strony parku. Prace musiały zostać zrealizowane metodą palowania - tak, aby nie uszkodzić korzeni rosnących wokół drzew - tłumaczy Artur Michałek.
Prace przy murze oporowym zbliżają do końca. Według zapewnień drogowców teraz inwestycja powinna już przyspieszyć. Do wykonania pozostanie już tylko chodnik oraz ścieżka rowerowa, a na finał zamontowane zostaną nowe wiaty dla podróżnych. Obecnie zamknięty odcinek chodnika przy Krakowskiej można ominąć, idąc parkowymi alejkami przez planty.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?