Tarnów. Niespodziewane odejście prof. Jadwigi Laski z PWSZ. Była rektor rezygnuje z pracy w uczelni

FLESZ - Bez wizy do Turcji

Uczelnia na razie nie zajęła oficjalnego stanowiska w tej sprawie, a jej rzecznik przebywał w piątek na urlopie. Informację potwierdziliśmy jednak nieoficjalnie w dwóch niezależnych źródłach. Sama prof. Laska odmówiła komentarza. - To, gdzie kto pracuje nie powinno nikogo interesować. Tyle mam do powiedzenia - stwierdziła w krótkiej rozmowie telefonicznej.

Związki Jadwigi Laski z tarnowską uczelnią sięgają 2001 roku. Zaczynała jako wykładowca w Instytucie Politechnicznym, a od 2007 r. była profesorem nadzwyczajnym PWSZ. W 2015 roku została wybrana rektorem największej tarnowskiej uczelni. W styczniu tego roku minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin nieoczekiwanie wygasił jednak jej mandat rektorski.

Decyzja ta miała być podyktowana między innymi faktem, iż prof. Jadwiga Laska, wbrew zaleceniom Rady Uczelni, pobierała dodatkowe wynagrodzenie, jako recenzentka prac doktorskich. Wcześniej, bo w październiku ubiegłego roku, kilku członków rady napisało list do ministerstwa, w którym zarzuciło pani rektor łamanie statutu uczelni i prosiło o przysłanie kontroli.

Jadwiga Laska jest absolwentką Wydziału Chemicznego Politechniki Warszawskiej. Tam też w 1984 roku obroniła doktorat. Habilitowała się na na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. W grudniu 2018 roku prezydent Andrzej Duda nadał jej tytuł profesora zwyczajnego. Jej macierzystą uczelnią jest Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie. Wypromowała pięciu doktorów i była recenzentką dziewięciu prac doktorskich i habilitacyjnych.

Atmosferę wokół PWSZ dodatkowo podgrzewa anonim, który w listopadzie ub.r. trafił do Prokuratury Okręgowej w Tarnowie. Mowa w nim m.in. o fałszowaniu protokołów z posiedzeń senatu uczelni oraz nieprawidłowości w rozstrzyganiu przetargu na remontu piwnic w akademiku przy ul. Słowackiego. Rewelacje te weryfikuje na razie policja i powinna zakończyć swoje czynności jeszcze w lutym.