Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Strażacy pomogli lekarzom uwolnić z pułapki...genitalia pacjenta

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Archiwum
Gdy przywieziony karetką 23-latek trafił na stół operacyjny tarnowskiego szpitala im. św. Łukasza, lekarze bezradnie rozłożyli ręce. Członek cierpiącego z bólu pacjenta tkwił w dużej, metalowej nakrętce. Ostatnią deską ratunku okazali się... strażacy ze sprzętem używanym przeważnie podczas drogowych wypadków.

Jak doszło do uwięzienia przyrodzenia pacjenta w stalowym uścisku? Ratownicy i lecznica na ten temat informacji nie udzielają. Wszystko wskazuje jednak na to, że 23-letni mieszkaniec wioski w powiecie tarnowskim padł ofiarą własnych, oryginalnych erotycznych eksperymentów.

Niebezpieczne igraszki

W jedną z ostatnich niedziel amatora dziwacznych doznań poniosła fantazja. Do erotycznej zabawy postanowił wykorzystać... chromowaną nakrętkę na gryf sztangi i założyć ją sobie na członka. Igraszki fatalnie się jednak skończyły, bo mężczyzna nijak nie potrafił zdjąć nakrętki z przyrodzenia. Ostatecznie postanowił „przespać” się problemem i spróbować usunąć nakrętkę następnego dnia. Rankiem też ani drgnęła. Co gorsza, ściśnięty organ nabrzmiał i pulsował z bólu. Po południu nieszczęśnik postanowił wezwać pogotowie ratunkowe.

Karetka zabrała go na oddział ratunkowy szpitala im. św. Łukasza w Tarnowie. Ponieważ lekarze niewiele mogli zrobić, zdecydowali się wezwać tarnowskich strażaków.

Użyli nożyc hydraulicznych

Pacjent czekał na nich na bloku operacyjnym. Strażacy, przed wejściem do środka, swoje bojowe uniformy musieli zamienić na lekarskie fartuchy. Zamiast narzędzi chirurgicznych w rękach dzierżyli własny sprzęt ratowniczy. - Nasze działania polegały na nacięciu nakrętki w najcieńszym miejscu przy pomocy przecinarki kątowej. Miejsce cięcia było cały czas chłodzone. Następnie przy pomocy nożyc hydraulicznych usunięto nakrętkę, która rozpadła się na dwie części - relacjonuje Łukasz Romaniec, dyżurny PSP w Tarnowie.

Stało się to w samą porę, bo sytuacja robiła się niebezpieczna. - Jeżeli nakładane jest coś na prącie w stanie spoczynku i dojdzie do wzwodu, to potem trudno jest wrócić krwi do ciała i istnieje ryzyko przekrwienia. W najgorszych przypadkach kończy się to martwicą i amputacją narządu seksualnego - mówi Ewa Lisowska-Kania, seksuolog. Dodaje, że u 23-latka spod Tarnowa trudno mówić o zaburzeniach seksualnych. - Są to raczej zaburzenia inteligencji! - stwierdza dobitnie specjalistka.

W tym wypadku w porę zainterweniowali lekarze i strażacy. Ci drudzy przyznają, że często pomagają w szpitalu przy rozcinaniu różnych przedmiotów. Głównie chodzi jednak o pierścionki, obrączki i sygnety z palców. - Tak drastyczna akcja jak ostatnio przytrafiła się po raz pierwszy - mówi Arkadiusz Dziadyk, szef Wydziału Operacyjno - Szkoleniowego PSP w Tarnowie.

Głupota nie zna granic

Mało brakowało, a 23-latek zostałby laureatem Nagrody Darwina - przyznawanej przez internautów za wyjątkową głupotę, której efektem była śmierć kandydata lub utrata zdolności reprodukcyjnych.

„Uhonorowano” nią m.in. Amerykanina, któremu pies odgryzł członka posmarowanego masłem czekoladowym oraz osobnika, który podczas igraszek z wykorzystaniem elektronarzędzi został śmiertelnie porażony prądem. Kilka tygodni temu głośno było o mieszkańcu Grajewa, któremu również strażacy musieli usuwać z członka metalowe łożysko, a akcja rozgrywała się na szpitalnej sali.

Genitalia nastolatka pod kłódką

Do bardzo podobnej i groźnej sytuacji doszło przeszło 20 lat temu w Brzesku. 17-letniemu mieszkańcowi brzeska kłódkę na genitalia założył o cztery lata starszy kolega. Nastolatek dopiero po dziesięciu dniach zgłosił się do szpitala. Natychmiast został poddany zabiegowi urologicznemu. 21- latkiem zajęli się natomiast śledczy, którzy postawili mu zarzut uszkodzenia ciała u młodszego kolegi.

Nadział się na szczotkę

Z niezwykłymi sytuacjami spotykają się również ratownicy tarnowskiego pogotowia. Podczas jednego z dyżurów zostali wysłani do mężczyzny, w którego odbycie tkwiła szczotka do czyszczenia muszli ustępowej. Ratownikom tłumaczył, że chciał się załatwić, ale nie zauważył, że w sedesie znajduje się szczotka i usiadł na niej. Innym niecodziennym przypadkiem był skazany z tarnowskiego więzienia, który połknął...ucho od wiaderka.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska