Jakaś więź między 21-latką i roślinkami na pewno istniała. Dowody? Choćby to, że każda z konopi miała własne "imię" wypisane flamastrem na doniczce. Jedna to "Bejbi", inna "Fatima", ale była też "Pussy", a nawet "Ostra faza". Właścicielka hodowli doglądała sadzonek, a swoje spostrzeżenia notowała w zeszycie. Kto położył kres nielegalnej uprawie? Policja tego nie ujawnia, tłumacząc, że kryminalnych z komisariatu Tarnów-Zachód do domu przy ulicy Zacisznej zaprowadziły informacje operacyjne. Z szafy wyciągnęli siedem roślinek, sprzęt do ich uprawy oraz instrukcję dla hodowcy. Sadzonki trafiły teraz do badań laboratoryjnych. A kobieta usłyszała zarzut posiadania narkotyków z powodu kolejnego znaleziska. W domu miała 4,5 grama amfetaminy oraz podejrzane akcesoria - fajkę wodną, szklaną lufkę i zapas niewielkich foliowych woreczków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
