O oszczędnościowych przymiarkach resortu sprawiedliwości pisaliśmy kilka tygodni temu. Ministerstwo planuje od stycznia zlikwidować wydziały gospodarcze w kilku sądach okręgowych w całym kraju. Na liście widnieje m.in. Tarnów. Plany resortu negatywnie oceniło środowisko sędziowskie, przeciwko cięciom protestował poseł PSL Wiesław Woda. Na pierwszym po wakacjach posiedzeniu głos w sprawie zabrali także tarnowscy rajcy.
Projekt uchwały przygotował Jakub Kwaśny, radny lewicy. W rezultacie radni jednogłośnie zobowiązali prezydenta Ryszarda Ścigałę, by wystąpił do ministra w obronie wydziału, który w sądzie okręgowym istnieje dopiero niespełna cztery lata. Tym bardziej że jego likwidacja przyniosłaby minimalne oszczędności, a sporo utrudnień dla przedsiębiorców.
- Likwidacja byłaby decyzją nieprzemyślaną - uważa Kwaśny. W stolicy na rozpatrzenie sprawy gospodarczej trzeba czekać nawet 2-3 lata. W Krakowie - gdzie trafiałyby w razie likwidacji większe sprawy z Tarnowa - zajmuje to kilka miesięcy, u nas kilka tygodni.
- Tarnów chce być przyjazny dla biznesu, istnienie wydziału gospodarczego w sądzie okręgowym wydaje się konieczne - dodaje Jakub Kwaśny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?