Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnowskie: sąsiad powiedział dość, ludzie nie mają drogi

Małgorzata Więcek-Cebula
Małgorzata Więcek-Cebula
Jest bezradny. Twierdzi, że nikt nie chce mu pomóc. Janusz Ochel z Pogwizdowa nie ma drogi do swojego domu. Ta, z której korzystał on oraz inni sąsiedzi (dojeżdżający do pól), została zagrodzona przez sąsiada, który wykorzystał prawo własności.

Pan Janusz, aby dostać się na swoje podwórko, musi teraz przejść kilka kilometrów. To droga prowadząca błotnistym wąwozem, a także przez gęsty las. Samochód tam nie przejedzie, rower z trudem. - Z trwogą myślę o tym, że idzie zima. Może się tak stać, że gdy spadnie śnieg, do domu w ogóle się nie dostanę - mówi wystraszony.

Mieszkaniec Pogwizdowa swoim problemem zainteresował nas we wrześniu. O pomoc poprosił także urzędników z gminy oraz policję. Były rozmowy, spotkania, nie przyniosły one jednak rozstrzygnięcia. Do dziś nic się nie zmieniło.
- Nie spodziewałem się, że z tym problemem pozostanę sam. Ufałem, że znajdzie się ktoś, kto wyratuje mnie z opresji - mówi mężczyzna. Właściciel drogi zabronił korzystania z niej Ochelowi oraz pozostałym mieszkańcom. Przejazd zagrodził sporym głazem. - Nie wiem, gdzie jeszcze mam szukać pomocy i wsparcia - pyta.

Maria Porębska, kierownik wydziału geodezji Urzędu Gminy w Bochni przyznaje, że sprawa nie jest prosta. Zapewnia, że urzędnicy zrobili wszystko, co mogli.
W jaki sposób zatem można mu jeszcze pomóc?
Być może problem rozwiązałby sąd. Janusz Ochel i pozostali mieszkańcy musieliby jednak wystąpić o ustanowienie drogi koniecznej, jedynej możliwej, którą mogliby dostać się do swoich pól i domu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska