Tatry. Kolej na Kasprowy Wierch, jakiej nie znacie. Tak wygląda mechanizm kolejki od środka

Kolej została przebudowana gruntownie w 2007 roku, wtedy też zmieniono technologię i obecnie wagony poruszają się po dwóch linach nośnych, każda z nich ma średnicę 4,5 cm. W sumie liny ważą ok. 200 ton. Między nimi zlokalizowana jest lina ciągnąca wagony do góry - o średnicy 3,6 cm.

Turyści, którzy wjeżdżają koleją odwiedzają tak naprawdę aż trzy stacje – dolną w Kuźnicach, pośrednią na Myślenickich Turniach i górną na Kasprowym Wierchu. Sercem kolei jest jednak stacja pośrednia zlokalizowana w okolicy pieszego szlaku biegnącego na Kasprowy Wierch. - Tutaj znajduje się napęd obydwu sekcji kolei: odcinka od Kuźnic do Myślenickich Turni i od Turni na Kasprowy Wierch – mówi Marian Szewczyk, dyrektor zespołu kolei linowych PKL na Kasprowym Wierchu.

Kolej działa dzięki napędowi elektrycznemu. Silnik przekazuje moment obrotowy poprzez sprzęgło na przekładnię, a ta z kolei przekazuje napęd na koło napędowe, które ma bezpośredni kontakt z liną ciągnącą wagonik. Silniki mają moc 300 kilowatów. Do tego jest cały system sterowania i masa elektroniki.

- To dzięki tym elementom kolej jest bezpieczna i może działać poprawnie. Bezpieczeństwo to dla PKL sprawa priorytetowa, dlatego odpowiednie przygotowanie kolei do uruchomienia każdego dnia jest bardzo istotne. Aby wszystkie mechanizmy mogły sprawnie funkcjonować na stacji pośredniej Myślenickie Turnie i na stacji końcowej na Kasprowym Wierchu również nocą dyżurują pracownicy odpowiedzialni za wykonywanie ostatnich i pierwszych przejazdów kolei, tak zwanych jazd testowych – wyjaśnia dyrektor.

- Obsługa kolei linowej na Kasprowy Wierch jest wykonywana zgodnie z procedurami i obowiązującymi w Polsce przepisami - zapewnia spółka Polskie Koleje Linowe. - Pracownicy są odpowiedni przeszkoleni i posiadają uprawnienia Transportowego Dozoru Technicznego do eksploatacji i konserwacji kolei linowych.

- Każdego roku po zakończonym sezonie zimowym i letnim przeprowadzany jest serwis techniczny kolei oraz odbiór techniczny Transportowego Dozoru Technicznego. Realizujemy je zgodnie z wytycznymi producenta i regulaminem technicznym kolei. Większość wykonujemy sami, pewne bardzo poważne zakresy prac są realizowane przez wytwórcę kolei czyli firmę Garaventa ze Szwajcarii - tłumaczy Marian Szewczyk.

Przykładem takich prac było przeprowadzone jesienią 2019 roku przesuwanie lin nośnych, wykonywane co 12 lat. - Wymaga ono odwinięcia z kotwic stalowych lin nośnych i przesunięcia w kierunku dolnej stacji o odpowiednią długość. Zważywszy na to, że liny są rozpięte między budynkami stacji i podparte na podporach, cały proces wymaga sporych umiejętności i doświadczenia - dodaje.

Cała kolej na Kasprowy Wierch to tysiące ton stali. Jeden wagonik (mieszczący do 60 osób) z kompletem pasażerów waży ok. 10 ton. Przejażdżka wagonikami na Kasprowy Wierch, która trwa kilkanaście minut to niezapomniane wrażenie. Pod koniec trasy wagoniki suną 180 metrów nad ziemią.