Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tatry. Na Goryczkowej w końcu można poszusować [ZDJĘCIA]

red.
Dobra wiadomość dla narciarzy. Po raz pierwszy tej zimy uruchomiony został wyciąg i otwarta została trasa narciarska w Dolinie Goryczkowej w Tatrach. Otwarta została także nartostrada do Kuźnic. Tym samym narciarze w końcu mogą korzystać z całego rejonu Kasprowego Wierchu.

FLESZ - Walentynki przez cały rok. Czy istnieje recepta na miłość?

- Wyciąg w dolinie Goryczkowej udało się uruchomić w czwartek 14 lutego. Warunki mamy wyśmienite. Na trasie leży prawie dwa metry śniegu. Warunki do szusowania są rewelacyjne – mówi Marcin Kucharski, kierownik zespołu Kolei Linowej Kasprowy Wierch. Otwarta została także nartostrada z Goryczkowej do Kuźnic, jak i cały czas działa trasa zjazdowa i wyciąg na Hali Gąsienicowej.

- Dzięki temu, że Goryczkowa ruszyła, zainteresowaniem narciarzy Kasprowym Wierchem jest coraz większe. Zwłaszcza widać to gdy są słoneczne dni. Wtedy robi się spory ruch na trasach – zaznacza Marcin Kucharski.

Dodaje on, że tegoroczna zima nie była dotychczas łatwa jeśli chodzi o przygotowanie tras narciarskich w Tatrach. – Każdej nocy na Kasprowym Wierchu mamy do przygotowania w sumie ponad 30 hektarów tras. W ostatnich dniach prace utrudniał nam bardzo silny wiatr, ograniczona widoczność, oszronienie i oblodzenie kolei. Pogoda w końcu poprawiła się i możemy zaprosić narciarzy na nasze trasy – mówi Marian Szewczyk, dyrektor ośrodka PKL Kasprowy Wierch.

- Są to jedyne takie trasy narciarskie w Polsce, o charakterze alpejskim, oparta na naturalnym śniegu. Takich tras jak w Tatrach w Polsce nie ma – dodaje Marcin Kucharski.

Nie dziwi więc, że w piątek sporo narciarzy wybierało się na Kasprowy Wierch. - Co roku staramy się poszusować na Kasprowym Wierchu, bo to faktycznie inne trasy niż na niżej położonych stacjach narciarskich. Przede wszystkim są wyjątkowe widoki. Ale też nieco inaczej jeździ się na naturalnym śniegu, po trasie co prawda przygotowanej ratrakiem, ale jednak na podłożu naturalnym – mówi nam jeden z narciarzy spotkamy w Kuźnicach.

Szusujący zaznaczają, że o ile trasy na Kasprowym są piękne, to jednak nie dla każdego narciarza, czy snowboardzisty. - Tutaj trzeba już umieć jeździć na nartach. Osoby, które dopiero co zaczęły przygodę z narciarstwem, nie powinny od razu rzucą się na Kasprowy. Łatwo można nabawić się tam kontuzji i szybko zakończyć sezon narciarski. Jak dla mnie zdecydowanie atrakcyjniejsza jest Goryczkowa niż Gąsienicowa – dodaje pan Sebastian, narciarz z Warszawy, który na Kasprowy Wierch pojechał wraz z synem.

W lutym kolej główna PKL Kasprowy Wierch czynna jest od 8 do 17. Ostatni wyjazd możliwy jest do godz. 15. Koleje krzesełkowe w Dolinach Goryczkowej i Gąsienicowej czynne są w lutym od godz. 8:30 do godz. 16.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska