Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tatry. Wyszła ze schroniska na Kalatówkach, szukał jej TOPR. Odnalazła się w... areszcie w Nowym Sączu

Aurelia Lupa
archiwum
Takiej akcji poszukiwawczej w Tatrach jeszcze nie było. Ratownicy TOPR szukali turystki w górach, a tym czasem okazało się, że kobieta siedzi... w areszcie w Nowym Sączu. Była poszukiwana przez policję.

O niecodziennym zgłoszeniu dowiadujemy się z kroniki TOPR. Do dziwnej sytuacji doszło w długi weekend Bożego Ciała. 5 czerwca pracowników hotelu górskiego na Polanie Kalatówki zaniepokoiła dwudniowa nieobecność turystki, która 3 czerwca wyszła na wycieczkę i do 5 czerwca nie pojawiła się z powrotem. Nie dała znaku życia, a na dodatek zostawiła wszystkie swoje rzeczy w pokoju hotelowym.

W takiej sytuacji recepcja hotelu powiadomiła centralę TOPR. Istniało bowiem podejrzenie, że kobieta miała w górach wypadek.
Rozpoczęły się poszukiwania. TOPR sprawdzał m.in. wszystkie inne schroniska w Tatrach. Kiedy okazało, że zagubiona nie meldowała się w żadnym z tatrzańskich schronisk na terenie TPN, o pomoc poproszeni zostali zakopiańscy policjanci. TOPR liczyła na lokalizację telefonu komórkowego poszukiwanej.

Szybko jednak dostał dokładną lokalizację nie tylko telefonu, ale i samej zaginionej. Turystka odnalazła się cała i zdrowa w... areszcie w Komendzie Miejskiej Policji w Nowym Sączu. Z nieoficjalnych informacji wiemy, że była poszukiwana przez policję.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska