Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ten festiwal łamie stereotypy. Startuje 62. Krakowski Festiwal Filmowy [ROZMOWA]

Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
Kadr z filmu "Syreny" Rity Badghadi
Kadr z filmu "Syreny" Rity Badghadi Rita Badghadi
Krakowski Festiwal Filmowy to najważniejsze w Polsce święto kina dokumentalnego, przestrzeń gdzie wybitni i uznani filmowcy z całego świata spotykają się z debiutantami, a publiczność staje oko w oko z twórcami i bohaterami filmów. O 62. edycji festiwalu rozmawiamy z Barbarą Orlicz-Szczypułą, dyrektorką biura programowego KFF.

FLESZ - Jest projekt zmian w kodeksie pracy

od 16 lat

Dokument to gatunek filmu najszybciej odpowiadający i opowiadający problemy rzeczywistości, czy wśród filmów, które zostaną zaprezentowane podczas tegorocznej edycji festiwalu, są tematy wspólne podejmowane przez twórców?

Rzeczywiście, film dokumentalny mówi o tym, co sie dzieje naprawdę. To specyficzna sztuka filmową, którą warto poznać, ponieważ z tych filmów dowiadujemy się, co jest ważne dla ludzi a całym świecie, co jest trudne, wesołe, istotne. Film dokumentalny to takie zwierciadło, w którym możemy się przejrzeć. Trudno powiedzieć, czy jest w tym roku wspólny mianownik… na pewno dotarły do nas filmy, które mówią o czasie pandemii. W festiwalowych dokumentach dominują opowieści o ludziach, których prezentujemy na pierwszym planie, bardzo ciekawych osobowościach, opowiadających poprzez swoje historie o tym, co się dzieje w tle: o wielkich, trudnych konfliktach, problemach społecznych. Wiemy, że najbardziej interesujące są historie zwykłych ludzi i to o nich opowiadamy i takie właśnie filmy wybraliśmy do tegorocznego programu.

„Ten festiwal doda odwagi”, „To festiwal, który przełamuje stereotypy” to hasła zapowiadające 62. KFF.

Hasła odnoszą się do tego, co znaleźliśmy w filmach i na co chcemy zwrócić uwagę, a mamy w tegorocznym programie bardzo róże filmy, np. opowiadający o kobiecym zespole death metalowym z Libanu, obalający stereotypy jeśli chodzi o tamtejsza kulturę. Mamy dużo filmów o ludziach starych, są to przepiękne filmy, pokazujące, że starość może być barwna, może być czasem realizacji marzeń i pasji, to p. film „Zasada” o rajdowcu Sobiesławie Zasadzie, który w wieku 91 lat bierze udział w rajdzie samochodowym w Afryce, czy „Boylesque” o najstarszej polskiej drag queen Lulli la Polaca. Mamy piękny dokument o miłości „Paraiso”, który jest filmem wyśpiewanym, bardzo ciepłym. Ale są też filmy, które określiłabym jako szokujące, np. „Pod powierzchnią” o pedofilii w Norwegii, kraju, który wydaje nam się miejscem idealnym, a takim nie jest, czy bardzo piękny film o miłosci matczynej, którego bohaterem jest słynny tancerz flamenco Paco Morra oraz jego matka. Mogłabym tak długo wymieniać, ponieważ tych filmów pięknych, ciekawych i poruszających mamy bardzo dużo.

Ważnem tematem tegorocznej edycji festiwalu jest spojrzenie na sąsiadów. Będą dwie perspektywy.

Gościem specjalnym 62. KFF są dwa kraje Czechy i Ukraina. W programie pasma Fokus na Czechy pokażemy bardzo starannie wybrane przez nas filmy dokumentalne, pokazujące mozaikę umiejętności czeskich filmowców. Są wśród nich i filmy pokazujące umiejętność opowiadania o trudnych problemach z przymrużeniem oka, i te mówiące o problemach bardzo wprost.

To ciekawe, ponieważ, wydaje mi się, że polscy twórcy nie mają takiej umiejętności, tematy tabu są przez naszych filmowców rzadko dotykane. Z prezentowanych przez nas czeskich dokumentów można się dużo dowiedzieć nie tyle o samych Czechach, co o problemach ludzkich. Ale w tym wyborze znalazło się też dużo zabawnych historii, np. film „Wszyscy na miejsca” opowiadający o Towarzystwie Sportowym „Sokół”, znanym też w Polsce. To historia o spektakularnych działaniach „Sokoła” w Czechach, gdzie ta organizacja jest bardzo aktywna. Tam w każdym miasteczku jest grupa osób, które regularnie ćwiczą układy synchroniczne, by wziąć udział w wielkim przedstawieniu na stadionie w Pradze, gdzie 1300 osób prezentuje układ synchroniczny. Innym filmem jest „Chłopaki na rybach” pokazujący, gdzie się łowi ryby w kraju, gdzie nie ma morza. Bardzo zabawny film.

W tym roku kijowski festiwal filmowy odbędzie się w krakowskim kinie Kijów.

Tak, drugim krajem, który w tym roku gościmy jest Ukraina. W kinie Kijów odbędzie się przegląd filmów ukraińskich, które zostały zakwalifikowane do konkursu ukraińskiego festiwalu Docudays. Ten festiwal miał się odbyć w marcu, ale nie odbył się ze względu na wojnę, zaprosiliśmy więc festiwal do Krakowa. W codziennym paśmie w kinie Kijów będziemy pokazywać najnowsze filmy dokumentalne, prezentujące bardzo różne opowieści, będą z nami też twórcy, którym udało się dotrzeć do Krakowa, co jest trudne, ponieważ wiadomo, że mężczyźni nie mogą opuszczać Ukrainy.

Postanowiliśmy cały dochód z tych seansów przeznaczyć na pomoc filmowcom ukraińskim, którzy dokumentują rosyjskie zbrodnie wojenne w swoim kraju. Ponadto wszyscy uchodźcy ukraińscy, przebywający w Krakowie, mają bezpłatny wstęp na wszystkie seanse festiwalowe.

Co zobaczymy w paśmie ukraińskim?

Wśród filmów prezentowanych w tym paśmie, które nota bene będą oceniane przez jury, które miało oceniać filmy w Ukrainie, poleciłabym film „Pryvoz”, opowiadający o największym targu w Europie, który jest zlokalizowany w Odessie. To targ, na którym można kupić wszystko. Ten film jest rodzajem making offu, pokazującego jak funkcjonuje normalne życie na targu. Mamy więc przekupki, sprzedawców, kupujących, słyszymy komentarze, widzimy jak się ten targ otwiera, przygotowuje, jak składają się na noc stragany. Bardzo malowniczy film.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska