Jeśli ktoś z chłopa drwi, to najwyżej pseudomieszczuch, który dopiero co ze wsi się wyprowadził, słoma mu jeszcze z butów wystaje, ale o swoich korzeniach już zapomniał - twierdzi Stanisław Pasoń, polityk PSL z Moszczenicy Niżnej. Z Marią Mazurek rozmawia o kondycji polskiej wsi, o tym, czy chłopi są roszczeniowi i po co kosić trawę sąsiadom. Wróć do artykułu
Najnowsze wiadomości
Polecamy