To koniec samowolki kierowców na wyspie Bolko? Będą patrole funkcjonariuszy, którzy zawrócą kierowców, gdy parking się zapełni

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Każdy kolejny ciepły weekend potwierdza, że nawet interwencje policji i straży miejskiej nic nie mogą wskórać.
Każdy kolejny ciepły weekend potwierdza, że nawet interwencje policji i straży miejskiej nic nie mogą wskórać. Mateusz Majnusz
Urząd miasta Opola opracowuje nową strategię mającą na celu ograniczenie nielegalnego parkowania na wyspie Bolko. W planach jest, aby po zapełnieniu parkingu przy parku 800-lecia, funkcjonariusze straży miejskiej oraz policji kierowali ruch na alternatywne parkingi.

O tym problemie na łamach nto pisaliśmy już wielokrotnie: z powodu coraz większej atrakcyjności opolskiego ogrodu zoologicznego, która przyciąga turystów z całej Polski, odwiedzający zoo na wyspie Bolko nie mają już gdzie zaparkować. Parking wypełnia się samochodami już o poranku, a z każdą godziną kierowców przybywa.

Patrząc po numerach rejestracyjnych ewidentnie widać, że większość stanowią przyjezdni spoza Opola i spoza województwa – głównie Śląska, Dolnego Śląska i Wielkopolski, a nawet Czech.

Problem się powtarza, bo wszyscy do zoo chcą przyjechać samochodami

Wybudowanie nowego parkingu miało rozwiązać ten problem. Na parking przy Centrum Przesiadkowym Opole-Południe przygotowanych jest blisko 350 miejsc dla zmotoryzowanych, parkowanie jest bezpłatne, a nowa infrastruktura znajduje się zaledwie pięć minut spacerem przez most Halupczoka od wyspy Bolko.

Okazało się jednak, że nawet nowy parking nie jest w stanie przyjąć wszystkich chętnych, którzy w weekendy chcą odwiedzić zoo. Przede wszystkim przez fakt, iż większość przyjezdnych na wyspę Bolko wybiera się samochodami. Z tego właśnie powodu, gdy oba parkingi pękają już w szwach, niektórzy kierowcy miejsc do zaparkowania swojego pojazdu zaczynają szukać na terenach zielonych, pomiędzy drzewami, a nawet wjeżdżając do parku.

Służby karzą kierowców, ale to nie pomaga

Każdy kolejny ciepły weekend potwierdza, że nawet interwencje policji i straży miejskiej nic nie mogą wskórać.

- Patrole policji i straży miejskiej regularnie interweniują na wyspie Bolko w związku z nieprzestrzeganiem prawa o ruchu drogowym. Większość przypadków kończy się mandatem karnym w wysokości 100 zł i jednym punktem karnym. Czasem jednak konsekwencją złamania przepisów jest także odholowanie pojazdu – wyjaśnia Przemysław Kędzior, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu.

Pomysł opolskiego ratusza to strzał w dziesiątkę

Urząd miasta wpadł więc na pomysł, który może skutecznie zakończyć problem kierowców rozjeżdżających wyspę Bolko.

- Jesteśmy w kontakcie z policją i strażą miejską w sprawie sytuacji na wyspie Bolko i chcemy przedstawić im propozycję wprowadzenia dodatkowych patroli przed wjazdem na wyspę. W momencie zapełnienia płatnego parkingu na Bolko zawracałaby one kierowców uniemożliwiając im wjazd w rejon parkingu i ustawianie samochodów w niedozwolonych miejscach – tłumaczy Adam Leszczyński, rzecznik opolskiego ratusza.

Decyzje w tej sprawie mają zapaść jeszcze przed tegorocznymi wakacjami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Budowa S6 za węzłem Bożepole Wielkie postępuje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska