Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tuchów. 94-latka była skrajnie wyziębiona. Temperatura jej ciała nie przekraczała 24 stopni Celsjusza

Paweł Chwał
Paweł Chwał
archiwum Polska Press
Sąsiedzka troska oraz szybka rekacja odpowiednich służb prawdopodobnie uratowały życie 94-letniej mieszkance Tuchowa.

Z ustaleń policjantów wynika, że staruszka wstała w nocy, jednak nim ponownie zdążyła się położyć, przewróciła się, uderzając głową o lodówkę. Ranna nie była w stanie się podnieść i przez co najmniej kilka godzin leżała w takim stanie na podłodze.

Zauważył ją dopiero przed południem sąsiad, który podczas nieobecności rodziny, sprawował opiekę nad starszą panią. W odwiedziny przyszedł i tym razem, ale ponieważ nikt reagował na pukanie do drzwi, mocno zaniepokojony postanowił zajrzeć przez okno. Wtedy zobaczył 94-latkę na podłodze. Kobieta była zakrwawiona.

Skrajnie wychłodzona

Od razu powiadomił służby, które na miejscu stawiły się w komplecie. Błyskawicznie na miejsce dotarły: pogotowie, strażacy, policja. Dzięki zapasowemu kluczowi obyło się bez wyważenia drzwi.
Załoga karetki pogotowia udzieliła kobiecie niezbędnej pomocy. 94-latka była tak wychłodzona, że temperatura jej ciała nie przekraczała 24 stopni Celsjusza.
- Nieprzytomna, w stanie skrajnego wyziębienia, ale z zachowanymi funkcjami życiowymi, przewieziona została do tarnowskiego szpitala świetego Łukasza. Dzięki staraniom lekarzy obecnie czuje się już lepiej, choć jej stan oceniany jest jako ciężki - mówi asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.

Nie bądźmy obojętni

To już drugi taki przypadek w ostatnich dwóch tygodniach, kiedy mieszkające samotnie starsze osoby wymagają hospitalizacji, z powodu silnego wychłodzenia. Wcześniej do szpitala została przewieziona 100-latka z Wojnicza, u której temperatura ciała spadła do 30 stopni Celsjusza. W tym przypadku również sygnał do alarmu dała zaniepokojona losem staruszki sąsiadka.
- Nie bądźmy obojętni. Zwracajmy uwagę na to, co dzieje się w najbliższym sąsiedztwie. Być może mieszkająca obok samotnie osoba potrzebuje naszej pomocy, zwłaszcza teraz kiedy temperatura na zewnątrz spada poniżej zera.

ZOBACZ KONIECZNIE

FLESZ: Pierwsza pomoc przy wypadkach drogowych. To musisz wiedzieć!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Tuchów. 94-latka była skrajnie wyziębiona. Temperatura jej ciała nie przekraczała 24 stopni Celsjusza - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska