Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Vancouver jak Pekin

Przemysław Franczak
Pamiętacie Pekin sprzed dwóch lat? Tak, te igrzyska, podczas których usuwano z ulic bezdomnych i pałowano demonstrantów. Światowe media trzęsły się wtedy z oburzenia.

Otóż w Vancouver też usuwa się bezdomnych i tez pałuje się demonstrantów, ale światowe media nie robią wokół tego żadnego hałasu. Wychodzi na to, że tzw. cywilizacja zachodnia uważa, iż w demokracji pałować można, a w systemie totalitarnym nie można. Rozumiecie coś z tego?

Oczywiście zawsze pojawi się argument, że w Chinach bije się walczących o wolność bohaterów, a w Kanadzie głupich chuliganów, bo tak w tutaj przedstawia się antyglobalistów. Ciekawe jednak, że jednych i drugich łączy mniej więcej ten sam cel: walka z wyzyskiem.

Tam systemu władzy, a tu systemu korporacyjnego, który symbolizują stojący za igrzyskami gigantyczni sponsorzy. Ten pierwszy przypadek nie budzi wątpliwości, ten drugi można - od idei po metody - oceniać wielorako. W obu jednak chodzi o prawo do posiadania poglądów i swobodnego ich wyrażania.

Przykład brutalnie tłumionych przez policję protestów w Vancouver i brak krytycznych na nie reakcji, pokazuje osobliwą hipokryzję zachodniego świata. Potępialiśmy Chińczyków, a teraz robimy dokładnie to samo, co oni. W imię udanych igrzysk. Tylko czy naprawdę o takie igrzyska nam chodzi?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska