Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W mieście najtrudniej znieść tropikalny upał

Marian Satała
Dwie karoliny i Ania nie tylko napiły się dobrej, zimnej wody z beczkowozu, ale też trochę pochlapały się wodą
Dwie karoliny i Ania nie tylko napiły się dobrej, zimnej wody z beczkowozu, ale też trochę pochlapały się wodą autor
Synoptycy przewidują, że w najbliższych dniach temperatura w Krakowie może przekroczyć 30 stopni Celsjusza. Sprawdziliśmy, czy miasto jest przygotowane na falę upałów i jak krakowianie radzą sobie ze skwarem?

W Krakowie działa 116 zdrojów ulicznych. Dostępne są również tzw. poidełka - pitniki, z których można korzystać: przy hotelu Royal pod Wawelem, przy fontannie w parku Krakowskim, w parku Jordana,
na placu Niepodległości i w parku Dębnickim.

Trudne do wytrzymania są upały na krakowskich targowiskach. O dziwo, kupcy nie narzekają, czekają na klientów pod parasolami a zieleninę często i obficie polewają wodą.- W lecie musi być gorąco - mówi pani Hanna z Unitargu przy ul. Grzegórzeckiej. - Mamy tu ujęcie wody, nabieramy do konewki
i polewamy nać pietruszki, selera, koperku. Wszystko staramy się trzymać w cieniu i zabierać
z magazynu tylko tyle, ile zdołamy sprzedać w ciągu dnia.

Siedem i półtysiąca litrów zimnej i czystej wody czeka codziennie na spragnionych w Rynku Głównym. Jan Głowacki z Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji podjeżdża w okolice wieży Ratuszowej. W beczkowozie przywozi świeżą wodę.- Jest lepsza niż moja ze studni głębinowej - zachwyca się jeden z mężczyzn, którzy czerpią wodę z kranu. - Czy to woda źródlana? - docieka starsza dama.

- Nie, to woda z sieci miejskiej, ale specjalnie uzdatniona i nadająca się do picia - informuje Jan Głowacki.

Pracownik MPWiK oferuje wodę, ale ma też jednorazowe kubeczki. Dziennie wydaje ich około 2,5 tysiąca. Są jednak tacy, którzy napełniają wodą własne butelki i pojemniki.

Studentki Agnieszka Cieślik i Ewelina wypoczywają po sesji. Przyszły na Rynek i też skorzystały
z darmowej wody. - To świetny pomysł - uważają.

Niestety, wiele dzieci korzysta z ochłody fontann miejskich. Rodzice przeważnie nie reagują.
Nie przejmują się faktem, że woda ta jest siedliskiem wielu groźnych bakterii.

W upały pełne ludzi są bulwary wiślane. Tutaj wypoczywają opalając się nie tylko krakowianie,
ale również turyści.

Wiele osób twierdzi jednak, że na skwar najlepsze są lody i gazowane, dobrze schłodone wody mineralne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska