Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Oświęcimiu szok i niedowierzanie po śmierci 26-letniej kobiety. Sprawca zabójstwa czeka na ekstradycję. Mała Mia jest bezpieczna w Danii

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Karawan na miejscu zdarzenia, w nocy z 5 na 6 listopada 2022
Karawan na miejscu zdarzenia, w nocy z 5 na 6 listopada 2022 PAP/Tomasz Wiktor
Mieszkańcy ulicy Budowlanych 64 w Oświęcimiu są wstrząśnięci. Nie żyje 26-letnia Pamela Sz., ich sąsiadka. Osierociła 5-letnią córkę. Prawdopodobnie padła ofiarą swojego partnera, o rok młodszego Norwega, Ingebrighta G., który po kilku godzinach od odkrycia zbrodni, wpadł w ręce duńskiej policji. Ich córeczka jest bezpieczna w Dani. Jedzie po nią dziadek. Sąd Rejonowy w Oświęcimiu przyznał mu prawa do opieki.

Mieszkańcy klatki nie chcą się wypowiadać na temat swojej sąsiadki. Nie mogą zrozumieć, jak doszło do tragedii. Podobne przypadki znali jedynie z ekranów telewizorów. Ale żeby u nich, pod bokiem, w 38-tysięcznym miasteczku miało dojść do zbrodni? To się w głowach nie może pomieścić. Nie było żadnych niepokojących sygnałów, odkąd partner zamordowanej kobiety pojawił się w Oświęcimiu, a było to pod koniec października 2022.

Wczoraj (5.11.2022) zaniepokojony ojciec młodej dziewczyny, mieszkający kilka ulic dalej, nie mogąc z nią nawiązać kontaktu, wybrał się do mieszkania przy ulicy Budowlanych. Po wejściu do środka znalazł zwłoki córki.

- Kobieta miała na ciele rany cięte, co mogło świadczyć o dokonaniu zabójstwa – przypomina Małgorzata Jurecka, oficer prasowy oświęcimskiej policji.

Mundurowi szybko powiązali fakty, że ze śmiercią kobiety może mieć związek jej partner, 25-letni Ingebrighta G., obywatel Norwegii, zwłaszcza, że w mieszkaniu nie było 5-letniej dziewczynki o imieniu Mia, będącej dzieckiem pary.

- Poszukiwania zostały wszczęte nie tylko w Polsce, ale i Europie. Założono, że ojciec wraz z uprowadzonym dzieckiem najkrótszą drogą będzie chciał wrócić do swojego rodzinnego kraju – policjantka rozważa różne warianty zdarzeń.

Pięć godzin po odkryciu zwłok ujęto sprawcę

Polska policja ogłosiła Child Alert, podając nie tylko szczegółowy rysopis dziewczynki, ale także samochód, którym mógł się poruszać podejrzany o dokonanie zabójstwa łącznie z jego numerami rejestracyjnymi. Informacja o porwaniu dziecka pojawiła się we wszystkich większych mediach w Polsce. Przekazywali ją też strażacy w swoich mediach społecznościowych i zwykli ludzie.

Jeszcze tej samej nocy duńscy policjanci na autostradzie w Kopenhadze zatrzymali do kontroli drogowej samochód marki Volkswagen Up. Za kierownicą siedział poszukiwany 25-latek, a na tylnym siedzeniu pojazdu była jego pięcioletnia córka. Mia ma polskie obywatelstwo i razem z mamą mieszkały na stałe w Oświęcimiu.

Mężczyzna został zatrzymany. Przebywa w areszcie w Kopenhadze. Dziecko, całe i zdrowe zostało przekazane pod opiekę duńskich służb socjalnych, skąd mają odebrać ją bliscy. Dziadek został dzisiaj jej prawnym opiekunem.

Wobec mężczyzny podejrzewanego o zabójstwo i uprowadzenie została wszczęta procedura ekstradycyjna w trybie europejskiego nakazu aresztowania. Polski wymiar sprawiedliwości ma na to pięć dni. Mężczyzna na razie został tymczasowo aresztowany na trzy dni.

Aktualnie śledczy prowadzą dalsze czynności zmierzające do ustalenia wszystkich okoliczności w sprawie zabójstwa 26-latki. Sprawcy grozi kara 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska