Teraz grupa zawodniczek, powołanych przez selekcjonera Krzysztofa Koziorowicza, dopracowuje jeszcze taktyczne niuanse. Nigdy bowiem - niejako w przeddzień zawodów - nie udaje się już radykalnie poprawić formy.
Z tą jednak nie jest najgorzej. Dowodzą tego zarówno ostatnie potyczki z Białorusią, jak również wcześniejsza postawa podczas międzynarodowego turnieju w Stambule.
W piątek, 5 czerwca, reprezentacja koszykarek odleci na Łotwę. Jutro natomiast Krzysztof Koziorowicz ma podać nazwiska dwunastu zawodniczek, które zagrają w ME.
- Dziś nie mogę jeszcze podać składu na mistrzostwa - powtórzył wczoraj selekcjoner. - Po prostu w przypadku kilku nazwisk mam określone wątpliwości... Dlatego ostateczny skład kadry ogłoszę w czwartek, w godzinach popołudniowych. Cóż, niektóre zawodniczki muszą się uzbroić w cierpliwość.
Ostatnia uwaga z pewnością nie dotyczy wiślaczki Eweliny Kobryn. Bezwzględnie naszej najlepszej środkowej. Szkoda natomiast, że w finałach ME w biało-czerwonych barwach wystąpi tylko jedna reprezentantka "Białej Gwiazdy".
Nie można natomiast wykluczyć, że w ekipie Białorusi znajdą się dwie byłe wiślaczki. Mamy na myśli Marinę Kress i Natalię Trafimawą. Może Polska i Białoruś zagrają o medale łotewskiego championatu...
Polska - Białoruś 66:64. Najwięcej punktów dla Polski: Kobryn, Gajda i Skobel po 11, Jeziorna 8. Polska - Białoruś 55:65. Najwięcej punktów dla Polski: Bibrzycka 15, Skobel 9, Drzewińska 8... Kobryn 2.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
