Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Pieninach powstanie podniebne... metro niczym w La Paz? Taki pomysł ma Małopolska i Polskie Koleje Linowe!

Tomasz Mateusiak
Tomasz Mateusiak
Kolejny megalomański pomysł, który będzie kosztował krocie i zniszczy środowisko czy może szansa na rozwój Pienin? Mieszkańcy Szczawnicy, Krościenka nad Dunajcem i okolicznych miejscowości nie potrafią jednoznacznie odpowiedzieć, co sądzą o pomyśle budowy na ich terenie systemu kolei linowych będących w założeniu podwieszanym... metrem! Ideę takiej budowy przedstawiły w miniony piątek władze Województwa Małopolskiego. Ich zdaniem kolej linową, która połączy Szczawnicę, Krościenko n/D i Sromowce zbudują... rządowe Polskie Koleje Linowe.

Samorządowcy reprezentujący Szczawnicę, Krościenko i Czorsztyn, przy udziale marszałka województwa małopolskiego Witolda Kozłowskiego oraz prezesa Polskich Kolei Linowych S.A. Daniela Pitrusa, podpisali w piątek 5 marca list intencyjny w sprawie planów budowy kolei linowej na odcinku Sromowce - Krościenko - Szczawnica.

Planowana przez władze samorządowe inwestycja ma w założeniu prowadzić do powstania unikalnego w skali Polski systemu komunikacyjnego, ograniczającego ruch samochodowy w terenie sąsiadującym z Pienińskim Parkiem Narodowym. Jak czytamy na stronie internetowej Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie "kolej linowa jest bowiem ekologicznym, a co za tym idzie przyjaznym środowisku środkiem transportu. Realizacja tego przedsięwzięcia przyczyniłaby się bez wątpienia do rozwoju gmin Czorsztyn, Krościenko nad Dunajcem oraz miasta i gminy Szczawnica. Co więcej, miejscowości te jeszcze bardziej zyskałyby na atrakcyjności turystycznej oferując wyjątkową możliwość spędzenia wolnego czasu w bliskości z przyrodą."

Turystyka jest jedną z kluczowych gałęzi gospodarki Małopolski. Rozwój i ożywienie turystyki to zadanie niezwykle ważne dla wszystkich mieszkańców naszego regionu. W przypadku tego konkretnego projektu, planu budowy kolei linowej na odcinku Krościenko - Szczawnica, atrakcyjnemu poszerzeniu oferty towarzyszy też troska o minimalizowanie skutków transportu samochodowego, ochrona walorów przyrodniczych, które są bezcennym kapitałem Małopolski. Z przychylnością wspieramy śmiałe, innowacyjne pomysły, eksponujące piękno natury i usprawniające komunikację publiczną - mówi marszałek Kozłowski.

Wtórowali mu pienińscy samorządowcy. Ich zdaniem region Pienin cierpi na chroniczne korki a nie ma zbyt wielu możliwości poszerzenia obecnie poprowadzonych tu dróg. Dlatego też wymyślono by transport przenieść na liny. To gondolami podróżowaliby turyści np. wracając ze Szczawnicy do Sromowiec Niżnych po zakończeniu spływu przełomem Dunajca.

I o ile na razie podpisano tylko list intencyjny w sprawie budowy takiej kolei to już teraz koncepcja ta wywołuje olbrzymie emocje. Jeśli plany doszłyby do skutku to w regionie powstałoby de facto podniebne metro znane chociażby z boliwijskiego miasta La Paz. Co więcej jeśli miałoby ono połączyć wszystkie trzy wspomniane miejscowości musiałoby mieć nie mniej jak 10 kilometrów długości. Co więcej przebiegałoby przez teren Pienińskiego Parku Narodowego.

- Przecież to będzie istna zbrodnia na przyrodzie - kreci głową Marek Groń, miłośnik Pienin. - Z tego maleńkiego i jeszcze dalej dziewiczego pasemka górskiego zrobi się lunapark gdzie będzie co roku miliony osób. Każdy będzie chciał się taką kolejką przejechać. Pieniny zostaną zadeptane. Dla mnie pomysł budowy takiej kolejki to zbrodnia na przyrodzie większa jak przekop Mierzei Wiślanej!

Z drugiej strony nie brak tez głosów od osób zachwyconych koncepcją nowej inwestycji.

- Trzeba to budować i nawet się nie zastanawiać. Pieniny zasłużyły na to by więcej zarabiać na turystach. Taka inwestycja byłaby motorem napędowym dla naszych okolic - mówi Zofia Pień, mieszkanka Krościenka.

Nie wiadomo natomiast ile zapowiadany system kolei linowych mógłby kosztować. Oszacowaniem tego mają zająć się Polskie Koleje Linowe. - PKL przez 85 lat rozwijały doświadczenia prowadzenia kolei linowych i obiektów turystycznych w wyjątkowych lokalizacjach. Cieszymy się z zaproszenia do współpracy dotyczącej pomysłu budowy kolei linowej w Pieninach. Jesteśmy firmą działającą w branży transportowo-turystycznej i projekty o takim charakterze mają szanse na przychylność inwestycyjną PKL. Przed nami jeszcze długa droga. Projekt jest na początkowym etapie analizowania możliwości realizacji tej inwestycji, która jak wiemy jest odpowiedzią na oczekiwania lokalnej społeczności - mówi Daniel Pitrus, prezes Zarządu Polskich Kolei Linowych SA.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska