Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W tym meczu wygrało to, co w nas najlepsze

Sławomir Wrona
Siatkarki podeszły do tego meczu rozluźnione, co wcale jednak nie oznaczało braku sportowych emocji
Siatkarki podeszły do tego meczu rozluźnione, co wcale jednak nie oznaczało braku sportowych emocji Sławomir Wrona
Zwycięstwem drużyny "Południa" 3:1 zakończył się rozegrany w Nowym Sączu mecz gwiazd Plus Ligi Kobiet, w którym zmierzyły się zawodniczki najlepszych klubów z południa i północy kraju. Dochód z imprezy transmitowanej na żywo w dwóch ogólnopolskich kanałach telewizyjnych, przeznaczono na fundację, której celem jest pomoc zawodniczkom w trudnych sytuacjach życiowych.

- To pierwszy tego typu mecz, ale mam nadzieję, że będzie od teraz corocznym wydarzeniem
w siatkówce kobiet - mówi Jacek Kasprzyk, dyrektor Plus Ligi Kobiet. - Postanowiliśmy rozegrać
o pierwsze spotkanie na południu, bo przecież mistrz Polski Muszynianka Fakro Muszyna jest stąd,
a do tego doszła ogromna pomoc, jaką nam okazali włodarze z Nowego Sącza.

Składy drużyn wybierali kibice w internetowym głosowaniu. "Północ" zdominowały siatkarki Farmutilu Piła. Ekipa "Południa" oparła się na zespołach Muszynianki i BKS Aluprof Bielsko-Biała. Zawodniczki, które na co dzień toczą boje o najcenniejsze ligowe trofea, także światowe, bo wiele z nich
to reprezentantki kraju, podeszły do tego spotkania rozluźnione, co wcale nie oznaczało braku sportowych emocji. Wszystkie podkreślały zgodnie, że sama idea bardzo im się podoba i żadnej nie trzeba było długo namawiać do udziału.

- Na razie wszystkie cieszymy się, że możemy trenować i grać, ale są koleżanki, które znalazły się
w trudnej sytuacji - mówi Anna Woźniakowska z Calisii Kalisz, która wystąpiła w drużynie "Północy".
- Przed rokiem taki mecz zagrałyśmy dla Agaty Mróz, która zmarła po wielu latach walki
z nowotworem. Powiem szczerze, że do tej pory trudno mi o tym mówić.

Mecz rozegrany w hali sądeckiego MOSiR-u. Na wypełnionych po brzegi trybunach, zasiadło około 1300 widzów. A bilety zostały wyprzedane na wiele dni przed imprezą.

- Nieczęsto można w Nowym Sączu oglądać sport na tak wysokim poziomie - mówił Karol Porembski, który na mecz charytatywny zabrał całą rodzinę. - Specjalnie nie interesuję się siatkówką kobiet, ale chyba zacznę, bo atmosfera na boisku bardzo mi się podobała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska