Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

We wtorek 10 maja rozpoczyna się finał konkursu Eurowizji. Gdzie i kiedy można oglądać bezpośrednią transmisję?

Paweł Gzyl
Paweł Gzyl
Podczas tegorocznego finału konkursu Eurowizji w Turynie nasz kraj będzie reprezentował Krystian Ochman z utworem "River"
Podczas tegorocznego finału konkursu Eurowizji w Turynie nasz kraj będzie reprezentował Krystian Ochman z utworem "River" Sławomir Mielnik
Tegoroczny finał konkursu Eurowizji odbędzie się w dniach 10-14 maja. Polskę będzie reprezentować Krystian Ochman z piosenką „River”. Bukmacherzy umieszczają piosenkarza w czołówce typowanych przez siebie finalistów.

FLESZ - Powstała interaktywna mapa kleszczy!

od 16 lat

Ponieważ w ubiegłym roku Eurowizję wygrał rockowy zespół Maneskin z Włoch, w tym sezonie finał telewizyjnego konkursu muzycznego odbędzie się w Turynie. W sumie wezmą w nim udział reprezentanci czterdziestu krajów. Ze względu na napaść Rosji na Ukrainę, reprezentant tego pierwszego kraju został wykluczony. Początkowo w konkursie miało zabraknąć również artysty z Izraela, którego obawiano się wysłać do Europy ze względu na jego bezpieczeństwo, ale ostatecznie okazało się, że jednak dotrze on do Turynu.

Zanim obejrzymy finał Eurowizji, najpierw odbędą się dwa koncerty półfinałowe – we wtorek 10 maja i w czwartek 12 maja. Pierwszego dnia wystąpi siedemnastu wykonawców – w tym Kalush Orchestra z Ukrainy z piosenką „Stefania”. Widowisko rozpocznie się o godz. 21 i można je będzie oglądać w telewizji w TVP1 i TVP Polonia oraz w internecie na oficjalnym kanale Eurovision Song Contest na YouTubie.

Drugi półfinał konkursu odbędzie się dwa dni później – 12 maja. Tym razem zobaczymy popisy aż osiemnastu wykonawców. Będzie wśród nich Krystian Ochman z piosenką „The River”. Reprezentant Polski wystąpi jako czternasty – czyli zobaczymy go mniej więcej ok. godz. 22.40. Transmisję tego półfinału można będzie oglądać jak poprzednio w TVP1 i TVP Polonia oraz na oficjalnym kanale Eurovision Song Contest na YouTubie. Początek także o godz. 21.

Publiczność i jurorzy wybiorą z obu półfinałów dziesięciu artystów, którzy zaśpiewają w sobotę 14 maja w finale Eurowizji. Już teraz na pewno wiadomo, że w koncercie tym wezmą udział reprezentanci pięciu fundatorów konkursu – Francji, Hiszpanii, Włoch, Niemiec i Wielkiej Brytanii, którzy ze względu na uprzywilejowaną pozycję nie muszą brać udziału w przedbiegach.

W mediach panuje powszechne przekonanie, że tegoroczna Eurowizja jest już rozstrzygnięta. Ze względu na wojnę w Ukrainie, to właśnie reprezentanci tego kraju wygrają konkurs. Bukmacherzy stawiają ich na pierwszym miejscu listy faworytów tegorocznego konkursu. To zespół Kalush Orchestra z piosenką „Stefania”. Tytułową bohaterką początkowo była matka lidera grupy, ale po agresji Rosji na jego Ukrainę, należy ją postrzegać szerzej – jako ojczyznę artysty.

- Zobaczymy, co się wydarzy w trakcie konkursu. Mamy jednak nadzieję, że jeżeli przewidywania bukmacherów się spełnią i rzeczywiście wygramy, to przyszłoroczna Eurowizja będzie mogła się odbyć w nowej, odbudowanej i zjednoczonej Ukrainie. Jeszcze piękniejszej, niż ta sprzed wojny – mówi w rozmowie z Onetem wokalista formacji Ołeh Psiuk.

Drugą pozycję zajmuje duet Mahmood & Blanco z Włoch z piosenką „Brividi” z Włoc, a trzecie - Cornelia Jakobs ze Szwecji z „Hold Me Closer”. Krystian Ochman trafił na ósmą pozycję listy – co jest sporym sukcesem, pamiętając, że w zeszłym roku Rafałowi Brzozowskiemu nie dawano prawie żadnych szans na triumf. Szanse na zwycięstwo Ochmana ocenia się obecnie na 2 procent. Ukraińcy mają aż 44 procent.

Ochman ma już pierwsze próby za sobą. Nieoficjalnie wiadomo, że był ubrany w czarny garnitur, a na scenie towarzyszyły mu cztery tancerki z Egurrola Dance Studio, wystrojone w czarne stroje z frędzlami, a na twarzach miały maski. „W połączeniu z mocnymi światłami ma to być nawiązanie do teledysku do piosenki, w którym można zobaczyć „duchy” otaczające Krystiana. Reprezentują one - stres, lęki i niepokój” – tłumaczy Interia.

- Zależy mi przede wszystkim na tym, żeby dobrze wypaść na scenie. Przecież będę tam reprezentował nasz kraj. To dla mnie najważniejsze. A co będzie, to będzie. Jeśli znajdę się wyżej w rankingu, to fajnie, a jeśli nie – to też OK. Chcę być przede wszystkim zadowolony z siebie – mówi nam Ochman.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska