Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielka akcja pomocy dla Maksia Szpyrki, sześciolatka z Zagórzan. Za tydzień z myślą o nim będziemy rozprowadzali świąteczne wianki i stroiki

Halina Gajda
Halina Gajda
W Domu Polsko-Słowackim w Gorlicach kilkanaście osób przez cały dzień wyplatało, skręcało, zwijało, kleiło, wiązało, składało, a czasem coś rozbijało. Ze stosu jedliny, jemioły, brzozowych witek powstawały wianki, stroiki. Wszystko będzie można nabyć za tydzień (21 i 22 grudnia) podczas Jarmarku Bożonarodzeniowego za wrzutkę do puszki. Cały dochód zostanie przeznaczony na neurorehabilitację chłopca.

Dom Polsko-Słowacki dosłownie pękał dzisiaj w szwach. Od ludzi i emocji – od kilku dni było wiadomo, że mamy do zrobienia kilkadziesiąt świątecznych stroików. Małych, dużych, mniej i bardziej strojnych. Tak by każdy, kto zajrzy do naszego stoiska 21 i 22 grudnia podczas Jarmarku Bożonarodzeniowego, który odbędzie się na gorlickim rynku, znalazł coś, dla siebie.

Twórcze szaleństwo zaczęło się od wczesnych godzin rannych i z każdą chwilą narastało. Ostrym sekatorem cięte były wielkie gałęzie jedliny, jemioły, świerka. Z tych brzozowych wyplatane były bazy pod wianki, które później były zdobione na tyle sposobów, ilu było twórców. Tu nikt nie pytał o gust, preferencje kolorów, kształtów, wielkości. Parapety zapełniały się błyskawicznie. Tylko od czasu do czasu, ten czy ów syknął, gdy zdarzyło mu się podłożyć palec pod gorący klej. Podmuchał, pochuchał i było dobrze. Zresztą na rozczulanie nie było czasu, bo robota czekała.

W pracach towarzyszyli nam rodzice Maksia. Cała trójka wróciła właśnie ze Stawropola, gdzie ich syn poddawany jest neurorehabilitacji. Chłopiec jest opóźniony w rozwoju, prawdopodobnie doszło u niego do uszkodzenia mózgu na skutek działania wirusa, jeszcze w życiu płodowym. Rodzice znaleźli klinikę w Rosji, która stosuje między innymi mikropolaryzację, czyli stymulowanie mózgu prądem stałym.

Historię Maksia można poznać TUTAJ

Jeden wyjazd do Rosji kosztuje ponad 230 tysięcy rubli, czyli około 14-15 tysięcy złotych. By terapia przyniosła efekty, potrzeba minimum pięciu takich wyjazdów. Rodzinie coraz trudniej pokryć te koszty z własnych pieniędzy, stąd prośba o pomoc i nasz pomysł na świąteczne wianki. Bądźcie z nami za tydzień, bo będzie w czym wybierać. Za datek do puszki można mieć naprawdę piękny stroik, nie tylko ze świątecznymi ozdobami, ale wielkim sercem i świąteczną serdecznością poukrywanymi pomiędzy bombkami, szyszkami, kokardami i igliwiem.

WIDEO: Krótki wywiad

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska