Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielki ogień w dolinie Dunajca. Poranna i popołudniowa akcja siedmiu straży pożarnych

Stanisław Śmierciak
Stanisław Śmierciak
OSP Maszkowice, OSP Łacko
Kilka jednostek strażackich pospieszyło w sobotę po południu do Jazowska. Musiały gasić zarzewia ognia, który nagle pojawił się w jednym z gospodarstw na zgliszczach budynku, którego wielki pożar w godzinach porannych tego samego dnia gasiło siedem straży pożarnych. Były to jednostki PSP z Nowego Sącza i OSP z gminy Łącko.

Bank Światowy alarmuje: ryzyko głodu na świecie jest nadal wysokie

od 16 lat

Pierwsze w sobotę, 6 sierpnia 2022 r., ogniowe larum z położonej w dolinie Dunajca miejscowości Jazowsko oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu odebrał kwadrans po godzinie dziewiątej. Wzywający pomocy podawał, że ogień trawi budynek gospodarczy, a płomienie rozprzestrzeniają się błyskawicznie.

Kłęby gęstego dymu, wznoszące się wysoko w niebo nad przysiółkiem Gruszów, wskazywały drogę podążającym do akcji strażakom. A oficer dyżurny sądeckiej PSP zadysponował do działań gaśniczych imponującą liczbę jednostek. Dwie roty z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 2 PSP w Nowym Sączu otrzymały wsparcie dwóch zastępów Ochotniczej Straży Pożarnej w Kadczy oraz dwóch z OSP w Jazowsku. Również pożarników - ochotników z jednostek OSP w Łącku, Maszkowicach i Obidzy.

Jak przekazywał oficer dyżurny Miejskiej Komendy PSP w Nowym Sączu, zadaniem strażaków było nie tylko możliwie najszybsze stłumienie płomieni, które unicestwiały stodołę pełną m.in tegorocznych plonów. Musieli także zabezpieczać przed dosięgnięciem przez ogień domu stojącego bardzo blisko gorejącego budynku gospodarczego.

Walka z ogniowym żywiołem zajęła strażakom kilka godzin. Odjechali, kiedy sprawdzili, przy użyciu kamery termowizyjnej, że nie ma, skrywających się gdzieś w zgliszczach, zarzewi ognia mogących wywołać ponowny pożar.

Według relacji oficera sądeckiej straży, po kilku godzinach okazało się, ze żywioł jednak przechytrzył nowoczesna technikę używaną przez pożarników. W sobotnie popołudnie do Stanowiska Koordynacji Ratownictwa PSP w Nowym Sączu dotarło kolejne wezwanie z Jazowska. Niestety ogień "ożył" w zgliszczach gaszonego przed południem budynku gospodarczego. Druhowie znów musieli ruszyć do akcji. Tym razem j definitywnie rozprawili się z ogniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska