„Największa zielona inwestycja w Polsce” – tak Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej, nazywa budowę parku na Zakrzówku, której oficjalne rozpoczęcie ogłosił w czwartek. – Na początku pewnie będzie ciężko, czasem będziecie musieli nam mocno zaufać. Jednak wierzcie nam – wiemy, co robimy. Będzie pięknie i bardzo zielono – zapowiada Kempf.
W grę wchodzi kilka firm
Nie ukrywa, że budowa parku na Zakrzówku to duże przedsięwzięcie, które nie tylko będzie sporo kosztować (ok. 50 mln zł), ale będzie też wymagało zaangażowania kilku firm. Inwestycja jest podzielona aż na siedem etapów, ogłoszone zostanie kilka przetargów.
– Podobnych inwestycji, na tak dużą skalę, nie przeprowadza się w Polsce zbyt dużo i zbyt często. Trudno znaleźć firmę, która miałaby tak szerokie spektrum działalności. Dlatego nie będzie jednego przetargu – tłumaczy w rozmowie z „Dziennikiem Polskim” Kempf. I dodaje, że park na Zakrzówku będzie miał 58 hektarów. Oczywiście część stanowi zbiornik wodny (ok. 11 hektarów). Prace już ruszyły. Póki co ich skala nie jest duża: wycinane są drzewa, w szczególności te, należące do gatunków inwazyjnych (m.in. orzech włoski), które niszczą cenne siedliska przyrodnicze. Łącznie ma zostać wyciętych nieco ponad 200 drzew. Łącznie na Zakrzówku jest ich ponad 7 tys.
Wzór do naśladowania
Kolejnym, bardzo ważnym elementem inwestycji, będzie zabezpieczenie i oczyszczenie ścian kamieniołomu. Na te prace zostanie ogłoszony przetarg, który prawdopodobnie zostanie rozstrzygnięty w kwietniu bądź w maju. Te prace są potrzebne, by rozpocząć budowę miejskiego kąpieliska, na którą zostanie ogłoszony osobny przetarg. Kolejne będą dotyczyć budowy m.in. Centrum Edukacji Ekologicznej, centrum sportów wodnych, siłowni, placu zabaw...
Urzędnicy z Zarządu Zieleni Miejskiej chcą, by park był gotowy i udostępniony mieszkańcom w 2021 roku, w wakacje. – Ta inwestycja to wzór do naśladowania dla innych miast. Wielu przeciera oczy, że w Krakowie – tak blisko centrum – zachował się tak cenny przyrodniczo teren. To naprawdę perełka. A nasza ingerencja w przyrodę nie będzie duża – zapewnia Kempf. W trakcie budowy parku nieczynne będzie kąpielisko, którym teraz zarządza firma Kraken. Oznacza to, że w najbliższe wakacje nie będzie można już tam nurkować.
Obszar cenny przyrodniczo
Przypomnijmy, że pod budowę parku na Zakrzówku miasto wykupiło 13 działek (blisko 28 hektarów) od portugalskiej spółki Kraków City Park, za 25 mln zł. Na pozostałych działkach, należących do spółki, chciała ona wybudować osiedle. Plany deweloperowi pokrzyżowali miejscy radni, którzy podjęli uchwałę, zgodnie z którą na terenach pomiędzy ul. św. Jacka a ul. Wyłom na Zakrzówku został utworzony użytek ekologiczny (ostatecznie teren objęty ochroną zajął 18 ha). To obszar bardzo cenny przyrodniczo, a utworzenie użytku pozwoli lepiej chronić rejon przed zabudową. Ale może się to wiązać z milionowymi odszkodowaniami dla właścicieli gruntów.
Temat do rozmów
10 z 18 ha użytku ekologicznego należy do Kraków City Park. Portugalski deweloper wycenił swoje straty na 100 mln zł. Miasto dostało już od inwestora pismo, które można traktować jako zapowiedź ewentualnych roszczeń z tytułu ustanowienia użytku ekologicznego. To pokłosie styczniowej decyzji urzędników, którzy odmówili spółce pozwolenia na budowę osiedla.
Teraz deweloper może odwołać się do wojewody od decyzji prezydenta, odmawiającej wydania pozwolenia na budowę. Może też zaskarżyć uchwałę o powołaniu użytku ekologicznego do sądu administracyjnego.
Władze Krakowa pismo od inwestorów traktują jak zaproszenie miasta do rozmowy, np. na temat ewentualnego wykupu ich terenu.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Nowa siedziba Polska Press Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
