Wierzą w starych bogów i naturę: Kim są współcześni poganie?

Anna J. Dudek
Niewinne zabawy w Noc Kupały dla niektórych mogą być poważnym obrzędem religijnym
Niewinne zabawy w Noc Kupały dla niektórych mogą być poważnym obrzędem religijnym Michał Okła/Polskapresse
Jedni praktykują magię, inni składają ofiary bogom. Jedni szukają w pogaństwie recepty na globalizację, inni czują się zmęczeni chrześcijaństwem. Kim są współcześni poganie? - zastanawia się Anna J. Dudek.

Plony, Dziady, Noc Kupały - to tylko niektóre z obrzędów, które dla rodzimowierców są niezwykle ważne. Ludzie, którzy wierzą w słowiańskich, przedchrześcijańskich bogów, pozostałej części społeczeństwa kojarzą się z dziewczętami w romantycznych wiankach i tajemniczymi obrzędami. Niektórzy myślą, że uprawiają magię. Inni, że to grupa nieszkodliwych ekscentryków, którzy etniczne wierzenia uczynili częścią swojego życia. Ot, dziwacy, którzy wciąż praktykują postrzyżyny i wierzą, że jeśli zostawią jedzenie dla swoich bogów, ci będą im sprzyjać. - Wszystko zależy od tego, o członkach którego ruchu rozmawiamy. Wiccanie i przedstawiciele współczesnego czarownictwa praktykują magię, która jest ważnym elementem ich religii. Rodzimowiercy słowiańscy częściej kładą nacisk na grupowe ceremonie, choć niektórzy też sięgają do tego typu praktyk okazjonalnie. Grupy takie jak NS Zadrugi absolutnie wykluczają zjawiska takie jak magia, a skupiają się głównie na sprawach dotyczących narodu polskiego i tożsamości narodowej - wyjaśnia badacz współczesnego pogaństwa, religioznawca Maciej Witulski.

Współcześni poganie. Oni sami dumnie mówią o swojej religii - przynajmniej ci, którzy się ujawnili. Dla części to wciąż trudne, są wśród nich różni ludzie - i tacy, którzy chcą żyć bliżej natury, i pracownicy korporacji, i banków... Mówią, że swojej wiary się nie wstydzą, ale boją się reakcji ludzi. Pogaństwo i neopogaństwo w Polsce kojarzą się pejoratywnie. Polscy poganie uważają, że niesłusznie, podczas gdy swoją wiarę postrzegają jako łagodną, bliską i naturze, i człowiekowi, wielkie religie monoteistyczne postrzegają jako wojownicze. - Judaizm, buddyzm, chrześcijaństwo i islam to religie objawione, wrogie naturze - mówi Piotr Wojnar, szef Zachodniosłowiańskiego Związku Wyznaniowego. - Ścierające się oceany wyznawców zabijające się o to, który bóg jest lepszy, a raczej która wersja Jahwe jest najważniejsza - mówi Wojnar. Dlaczego więc to poganie w spokoju praktykujący swoje wierzenia są obiektem nieufnych spojrzeń, a często drwin?

- Poganin nie musi wierzyć w swojego boga, bo ma z nim kontakt codziennie i nie, jak stygmatycy, w amokach urojeń, tylko codziennie widzi słońce, energię, przyrodę, życie i wszystko to, co go otacza - mówi szef ZZW. Wojnar w swoich opiniach jest radykalny - uważa, że religie monoteistyczne, w tym chrześcijaństwo, pełne są sprzeczności. - Ponoć religie objawione to monoteizm - mówi. A co jest zawarte w pierwszym przykazaniu? "Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną"! Czyli Jahwe był świadom, że nie jest sam? - pyta Wojnar, który wcześniej, zanim nawrócił się na pogaństwo, był katolikiem. Służył nawet jako ministrant.

Najpopularniejsze są ásatrú, druidyzm, neoszamanizm, współczesne czarownictwo oraz rodzimowierstwo słowiańskie - mówi Maciej Witulski

Uważa także, że podczas gdy poganie czy rodzimowiercy osadzeni w swoich mających prastare źródła wierzeniach nie boją się odkryć nauki, katolicy chociażby boją się in vitro.

Nie ma ich wielu - dokładnie nie wiadomo ilu, ponieważ oficjalnych statystyk nie ma, ale działają prężnie. Tydzień temu pod Łodzią odbył się Ogólnopolski Zjazd Rodzimowierczy. W planie były ceremonia otwarcia, wspólne posiłki, prelekcje, warsztaty… Ratomir Wilkowski z Rodzimego Kościoła Polskiego wygłosił wykład "Autoidentyfikacja rodzimowierców i pogan w Polsce", "O próbie zagłady rodzimej kultury przez inwazję głosicieli radosnej nowiny" opowiedział Witold Jabłoński, autor bestsellerowej sagi "Gwiazda Wenus, Gwiazda Lucyfer" o żyjącym w XIV w. i parającym się magią śląskim uczonym Witelonie. Tematem jednego z wykładów było także "Rodzimowierstwo słowiańskie na obczyźnie". Poganie poważnie podchodzą do swojej wiary, która zresztą w Polsce ma długą tradycję. Większość ruchów rodzimowierczych za swojego prekursora uznaje Zoriana Chodakowskiego, który podjął się badań nad ludowością polską i jej korzeniami historyczno-mitologicznych. "W pracy »O Sławiańszczyźnie przed chrześcijaństwem« z 1818 r. zarysował propozycje odrodzenia duchowego narodu poprzez oparcie się na kulturze ludowej i odnalezienie w niej elementów z czasów przedchrześcijańskich" - czytamy na stronie Rodzimowierca.pl. - Zdecydowana większość neopogan traktuje swój światopogląd bardzo poważnie, nie można tutaj mówić o żadnej zabawie czy modzie. Dawne wierzenia nie przetrwały do XXI w. Większość rodzimowierców oraz innych neopogan kreuje swój światopogląd i praktyki, korzystając z dorobku badań naukowych i rodzimego folkloru. Bardzo często uzupełniając to własną koncepcją postrzegania świata - wyjaśnia Witulski.
Pogaństwo obecnie przeżywa swój rozkwit. - Jeśli jest to moda, to jest to trend ogólnoświatowy. W wielu krajach Europy, a także innych krajach anglosaskich neopogaństwo przeżywa swój rozkwit od wielu lat. Najpopularniejsze z tego nurtu religijnego to dzisiaj ásatrú (politeistyczna religia oparta na wierzeniach nordyckich), druidyzm (religia czasem klasyfikowana jako filozofia, odwołująca się do kultury celtyckiej), neoszamanizm (współczesna odmiana szamanizmu, jest głównie zbiorem technik inicjacyjnych, wróżebnych lub leczniczych, a nie religią odwołującą się do konkretnej teologii), współczesne czarownictwo (trzy główne nurty to: brytyjska wicca tradycyjna, czarownictwo tradycyjne oraz czarostwo eklektyczne) oraz rodzimowierstwo słowiańskie. W poszczególnych krajach rodzimowiercy szukają inspiracji w religiach występujących wcześniej na danym obszarze geograficznym (np. hellenismos, zwany też dodekateizmem, to nurt neopogaństwa w Grecji) - mówi Witulski, który właśnie pracuje nad doktoratem na ten temat.

Samo neopogaństwo nie jest nowym zjawiskiem. Rozwija się energicznie od wielu lat. Jego początki sięgają już epoki romantyzmu. Za jednego z pierwszych neopogan uważa się Georgiosa Gemistosa Pletona żyjącego w XV stuleciu. Korzenie druidyzmu sięgają XVIII w. Pierwszym polskim neopoganinem był Adam Czarnocki, pseudonim Zorian Dołęga Chodakowski (1784-1825).

- Mówiąc bardzo skrótowo: okresem największego rozkwitu rodzimowierstwa słowiańskiego był XX w. Powstało wówczas wiele rozmaitych interpretacji rodzimych wierzeń. Jedni odwoływali się do kwestii politycznych i społecznych (np. Zadruga, polska organizacja o charakterze narodowym, antyklerykalna i odwołująca się do rodzimej kultury i wierzeń, założona w 1935 r. przez Jana Stachniuka, do której obecnie nawiązują współczesne grupy neopogan, m.in. NS Zadruga, Stowarzyszenie na rzecz Tradycji i Kultury "Niklot"), inni skupiali się wokół sztuki (genialny Stanisław Szukalski i jego grupa artystyczna Szczep Rogate Serca), jeszcze inni rekonstruowali dawne rytuały religijne Słowian (obecnie m.in. Rodzimy Kościół Polski, Słowiańska Wiara, Watra - Wspólnota Rodzimowierców). Istnieją też grupy odwołujące się do zagadnień ekologicznych (dawniej popularność zyskała Pracownia na rzecz wszystkich istot), nie zabrakło również zainteresowania neopogaństwem wśród subkultur młodzieżowych (metalowcy, skinheadzi, punkowcy, goci). Jak więc widzimy neopogaństwo to bardzo szerokie spektrum tematyczne grupujące ludzi o skrajnie różnych zainteresowaniach, poglądach czy gustach. Interesują się tym osoby w różnym wieku - objaśnia religioznawca.

W chwili obecnej w spisie widnieje już zarejestrowanych kilka grup wyznaniowych. Są to: Rodzima Wiara, Rodzimy Kościół Polski oraz Polski Kościół Słowiański, które zostały wpisane na listę wyznań religijnych w drugiej połowie lat 90. ubiegłego stulecia. Obecnie, ponieważ reguły rejestracji są już trudniejsze, część grup działa nieoficjalnie, ale na pewno z czasem będą ubiegały się o sformalizowanie swojej działalności. Bardzo charakterystyczny dla polskiego rodzimowierstwa jest regionalizm. Rodzimy Kościół Polski jest bardzo aktywny w Warszawie, Łodzi i na Pomorzu. We Wrocławiu aktywna jest Watra - Wspólnota Rodzimowerców. W Poznaniu działa np. Zadruga Świętowita - Stanica Wielkopolska. Pod Krakowem spotyka się liczna, niesformalizowana grupa rodzimowierców. Niedawno w Polsce rozpoczęło działalność także nieoficjalnie przedstawicielstwo Asatru Folk Assembly odwołujące się do nurtu ásatrú.

Co sprawia, że neopogaństwo cieszy się coraz większym zainteresowaniem? - Myślę, że są to głównie: niezadowolenie z dominującej na naszym obszarze religii chrześcijańskiej, chęć oderwania się od codzienności i technokracji, szukanie alternatyw i rozwoju duchowego. Czasem jest to szukanie towarzystwa osób o podobnych poglądach i zainteresowaniach, a jeszcze w innych przypadkach szukanie naszej słowiańskiej tożsamości. Bywa, że jest to recepta na globalizację - wyjaśnia Witulski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 70

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
5 września 2018, 8:01, Gość:

A macie jakąś sprecyzowaną perspektywę po śmierci ? wyzwoleni biedacy :( idealane dla tych, którzy nie potrzebują już sobie zadawać głębszych pytań.

Po śmierci idziesz do piachu niezależnie od wyznania.

p
pawel32
Troche niemądrze jest sie degradować do zwierzęcia. Jeżeli przestrzegacie dekalogu to czemu nie oddajecie pokłonu Bogu jedynemu tylko jakimś bożkom. Jeżeli zaś nie przestrzegacie dekalogu to jakiego prawa sie pilnujecie? Bo chyba nie tego zapisanego w konstytucjach przez człowieka ułomnego, który zmienia zdanie co chwile. Będąc w zgodzie z naturą jesteśmy tylko zwierzętami, natura człowieka wykracza ponad to i pozwala zanegować mu swoją zwierzęcą nature jak głód, popęd stając sie człowiekiem, który przezwycięża grzech. Grzech jednak to coś więcej niż tylko zwierzęcość, to coś gorszego bardziej ludzkiego, bo nie znamy istosty bardziej okrutnej niż człowiek przez tą skaze, która nie wzieła sie z nikąd. Dziwi mnie więc,że ludzie tak łatwo odrzucają Jezusa, który przyszedł na świat jako sam Bóg po to aby nam pomóc w tej walce. Nikt z was nie ma siły aby pokonać grzech, kto myśli że ma siłe jest w błędzie. Energia kosmiczna wam nie pomoże, skoro chwalicie i słusznie dzieła Boże na Ziemi czas zrobić krok do przodu i poznać samego Boga przez Jezusa.
F
Furot
Jeśli nawet Słowianie między sobą się wyrzynali i tak typowo po słowiańsku skakali sobie do gardeł, to chrześcijaństwo w tej materii nic nie zmieniło vide rzeź wołyńska(Ukraińcy wyznania prawosławnego i greckokatolickiego tłukli siekierami itd. Polaków wyznania rzymskokatolickiego, czyli chrześcijanie mordowali chrześcijan) albo wojna domowa w Bośni(katoliccy Chorwaci wyrzynali się z prawosławnymi Serbami, czyli też chrześcijanie zabijali chrześcijan, oprócz tego obie te nacje zabijały bośniackich muzułmanów), a oba te wydarzenia miały miejsce w XX wieku, ponad 1000 lat po chrystianizacji tamtych ziem. Po pierwsze: tu zdecydowanie ważniejszą rolę odgrywała polityka, a nie religia, aczkolwiek religia się pod to podczepiała, by nie utracić wpływów wśród ludu albo żeby jeszcze bardziej je zwiększyć. Po drugie: mentalność słowiańskich ludów, które nie potrafią powstrzymywać nerwów na wodzy, uciekały się do źle pojmowanego honoru i dumy(przynajmniej z dzisiejszego punktu widzenia) + ubóstwo i częstokroć ignorancja, i z tego wynikały różne ciekawe kwiatki, o których wspomniałeś w komentarzu. I tutaj też dawna religia słowiańska nie miała z tym nic wspólnego.
G
Gość
A macie jakąś sprecyzowaną perspektywę po śmierci ? wyzwoleni biedacy :( idealane dla tych, którzy nie potrzebują już sobie zadawać głębszych pytań.
n
niemka
A ty jestes tym szczegolnie madrym, wyrozumialam i inteligentnym katolikiem, ktory wierzy ze Jezus chodzil po wodzie i wskrzeszal umarlych .... najwieksza bajka dla ludzi, ktorzy nie sa w stanie uwierzyc w samych siebie i za ewntualne porazki zyciowe obwiniaja Boga albo innych ludzi. A ty zamiast cieszyc sie zyciem wyzywasz anonimowo ludzi, ktorzy wierza w to co wierza, ale nikogo nie obrazaja. Ale to chyba juz tak wszyscy "wyznawcy Boga" tak maja, ze najwazniesze jego przykazanie po prostu ignoruja: "kochaj blizniego swego jak siebie sameg"
i
iRA
Polska jest pod okupacją Watykanu od czasu chrztu Polski. Jesteśmy okupywani przez ciemne, mroczne siły. Oderwano nas od naszych prawdziwych słowiańskich korzeni, żyjemy w zapomnieniu i modlimy się do lucyfera. Kościoły to posterunki watykańskich sił, czyli wyznawców samego szatana - lucyfera
M
Marcin
Nie każdy poganin to rodzimowierca. Jeśli zerknąć do definicji w PWN to wychodzi na to, że każdy niewierzący w to czy owo jest poganinem. Zatem jestem ultra poganinem, z powodu ateizmu. ;) Na pewno z rodzimowiercami miałbym nieco wspólnego języka. Kocham przyrodę i też mam dość słuchania bzdur o tym, że Europa bazuje tylko na chrześcijańskiej kulturze. Notabene kościół katolicki sam przejął niektóre zwyczaje niechrześcijańskie. ;) Poza tym współcześnie tak jak starożytnej Grecji jest upodobanie do pięknego ciała. Wbrew temu, że katolicyzm często walczy z uwielbieniem ciała. On chyba wolałby umartwianie ciała. ;) Trochę nagiego ciała i katolicy się wkurzają. Tak bardzo wstydzą się widoku dzieła swego Boga? W ponoć ich świętym piśmie jest wyraźnie, że Adam i Ewa byli nadzy i Bóg nie miał nic przeciw. Wielu dostałoby chyba zawału żyjąc w starożytnej Grecji. Tam młodzież uprawiała sport nago. Stąd nazwa gimnazjum wywodzi się od słowa "nagi"...(od gr. gymnos 'nagi'). Tak samo pewien papież nie mógł zdzierżyć, że biedacy są przestawieni w Biblii jako nadzy i takimi chciał ich przedstawić Michał Anioł w kaplicy Sykstyńskiej...Wiec z jednej strony 2/3 treści w sieci to pornografia a z drugiej taki islam i katolicyzm walczy z nagością. I o ile w realnym świecie dość często obu religiom się to w miarę udaje, o tyle w sieci przegrywają permanentnie. Poza tym to jasny sygnał, że większość ludzi nie ma nic przeciw. Nawet jeżeli oficjalnie się do tego nie przyznają. Więc w sumie nie dziwne, że te religie mają obraz tych walczących z naturą. Z jednej strony oddalenie się od natury pomaga się rozwijać(człowiek gdyby nie budował swojego świata to nadal skakałby po drzewach), z drugiej zaś nadal jesteśmy częścią ekosystemu. A nawet gdybyśmy kiedyś przestali być, to i tak uważam, że o przyrodę trzeba dbać.
on jest polakiem patriotą a nie żydowską zarazą. Gdyby każdy był pozytywnie nastawiony do KAŻDEJ kultury skończylibyśmy jak Niemcy czy Francja.
K
Karolina
Brawo dla inteligentnych ludzi wyznajacych rodzimowierstwo. Oczywicie pod warunkiem, że nie są nacjonalistami.
a
asdf
Pierwotne chrześcijańśtwo było oparte na symbolu Jezusa jako miłości bezwarunkowej i bezgranicznej. Po czym zostało kompletnie to wszystko odwrócone, wymyślone historyjki jako słowo boże. Symbol ukrzyżowanego Jezusa ma na celu zaprogramować ludzi na to że miłość bezwarunkowa = cierpienie. Tak samo w biblii jest masa straszenia, siania lęków. Bo ta religia od dawna jest w rękach tego co byście mogli określić Szatanem. Czyli niskowibracyjna negatywna energia oparta na pasożytnictwie, wyzysku, władzy, lęku i ogromnej silne czerpanej ze strachu innych. No ale co poradzić jak większość ludzi jest duchowo na poziomie niemowlęcia robiąc analogie do wieku fizycznego...
j
ja
daj żyć wszystkim miłującym pokój i przyrodę, a chrześcijaństwo przyniosło pewnie pokój ?! na dzień dobry trup się ściele, na krzyżu to pewnie okazanie miłosierdzia trup się ściele gęsto !
E
Ewa .
Zeby cos o kims napisac i przy tym go opluc, to trzeba go poznac .Pisze tu o Bogu Jehowie. Wez do rak Biblie 1000lecia Stary i Nowy Testament .Czytac potrafisz, wiec przeczytaj ja ze zrozumieniem. Radze ci zrob to i przepros Stworce bo nawet nie wiesz jak predko bedziesz zalowac ze tego nie zrobiles.Nie wiem ile masz lat ale ile by ich nie bylo ,nieznajac cie pomietaj ,dobrze ci radze i zycze. Bog nikomu nie pozwoli opluwac swojego Jestestwa. Dzieki niemu jestes na tym swiecie .chyba ze pochodzisz od malpy .Nie ublizajac malpa.
w
waclaw12
!NAGA PRAWDA! ze bog z nieba Jehova! juz dawno zeszedl na Ziemie !:) i podjudza i szczuje :) wiernych przeciwko najwiekszym grupom Slowianskim na swiecie tj Rosji !.glowna przyczyna nienawisci i wrogosci do Rosjan ,Syrji i Iranu i Korei polnocnej jest fakt... ze te kraje produkuja ..ekologicznie czyste!!!! i nie zatrute PRZEZ GMO!! A WLSCICIELE! TYCHZE GIGA KORPORACJI MAJA PLAN ....zredukowania o 80% ziemskiej medialnie obrzezanej :) populacji " nieczystych zwierzat":).A Rosja szczegolnie ...!!juz kilka lat temu wyprzedzila najwiekszego producenta wszelkiej odmiany zborz .KANADE !. Obecnie wiele farmerow z calego swiata zaczyna sprowadzac te czyste i niezatrute zborza do swoich farm aby odbudowac zgliszcza w swoich inwentarzach jakich sami sie dopuscili omamieni propaganda ze GMO powiekszy ich plody:):) aby plany (redukcyjne medialnie obrzezanego :) poglowia ludzkiego) tychze prywatnych producentow zatrutej zywnosci mogly byc zrealizowane ? Rosja,Chiny,Iran,Korea i Syrja ,musza zostac "sprywatyzowane" przez te "megagiganty globalnej trucizny!
M
Małgorzata Konstańczak
Pogaństwo w świecie kosmicznym jest powyżej religii, ale tego religijne prawa nie biorą pod uwagę. Bóg jest i tak wartością nieznaną w ziemskich sprawach. jest czymś tak oczywistym jak sąsiad zza płota. Żałosne ziemskie dogmaty.
X
Xin
Sam jesteś Żydowska zaraza.
Taki z Ciebie katolik jak z koziej d*** trąba skoro obrażasz Żydów (czyt. swojego Pana).
Wróć na i.pl Portal i.pl