Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Sprawa rozliczeń z Joanem Carrillo nie została jeszcze zamknięta

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Wojciech Matusik
Do końca tygodnia powinniśmy poznać nazwisko nowego trenera Wisły Kraków. Przy ul. Reymonta chcą postawić na polskiego szkoleniowca. Rozważanych jest kilka opcji, w tym powierzenie drużyny duetowi Mariusz Jop, Radosław Sobolewski, którzy już w klubie pracują, a teraz mieliby wziąć na siebie pełną odpowiedzialność za pierwszy zespół.

Trenerem Wisły nie zostanie natomiast kolejny raz Kazimierz Moskal. Podjął on pracę w zespole beniaminka I ligi, Łódzkim Klubie Sportowym. Do Moskala docierały informacje, że jego kandydatura jest brana pod uwagę w kontekście zatrudnienia w Wiśle, ale ponieważ nikt z kierownictwa klubu się z nim nie skontaktował, przyjął bardzo konkretną ofertę z Łodzi. A jeszcze we wtorek, gdy już było wiadomo, że z krakowskim klubem rozstanie się Joan Carrillo, Moskal, pytany o możliwość podjęcia pracy przy ul. Reymonta rzucił żartem, że jeśli w Wiśle rzeczywiście o tym myślą, to powinni się spieszyć, bo mogą nie zdążyć. Teraz już wiadomo, co ten szkoleniowiec miał na myśli... Dodajmy, że w Łodzi będzie pracował z innym trenerem, związanym w przeszłości z Wisłą. Jego asystentem będzie, tradycyjnie już, Maciej Musiał.

Wisła we wtorek ogłosiła, że kontrakt z Joanem Carrillo został rozwiązany. Znamiennym w klubowym komunikacie było stwierdzenie, że to hiszpański szkoleniowiec rozwiązał umowę, podobnie jak jego asystenci. Nie było słowa o porozumieniu oby stron. Fakt, że Carrillo nie jest już trenerem Wisły, nie oznacza bowiem, że wszystko między nim, a „Białą Gwiazdą” zostało już załatwione, a strony rozeszły się, podając sobie ręce. Chronologia zdarzeń we wtorek była bowiem taka, że najpierw do klubu wpłynęło pismo, w którym Carrillo poinformował, że nie chce dalej prowadzić drużyny, a następnie przyjechał jeszcze zdać samochód. Jak na razie nie doszło jednak do zamknięcia sprawy rozliczeń pomiędzy nim i klubem. Po pierwsze Wisła jest mu winna zaległe pensje, a po drugie nie można wykluczyć sytuacji, w której szkoleniowiec będzie chciał wykazać, że umowa została przez niego rozwiązana z winy klubu. Jeśli do tego dojdzie, może szykować się spór prawny z kolejnym trenerem. Oficjalnie jednak Hiszpan deklaruje, że chce dojść do porozumienia. Gdy emocje opadną, być może tak się właśnie stanie, bo np. w Hajduku Split takie porozumienie Carrillo z władzami klubu wypracował przy rozstaniu. Czy tak samo stanie się w Krakowie, pokaże czas.

Wracając do potencjalnych następców Hiszpana, to na trenerskiej giełdzie przewijają się różne nazwiska. M.in. Macieja Bartoszka i Jacka Paszulewicza. W Wiśle usłyszeliśmy jednak, że to bzdura i akurat tych nazwisk nikt nie bierze w tym momencie nawet pod uwagę. Nie ma ich po prostu na liście kandydatów.

Wisła szuka zatem nowego trenera, ale też swoim tokiem idą sprawy transferowe. Wkrótce w Krakowie powinien pojawić się Rafał Augustyniak, który ostatni sezon spędził w Miedzi Legnica. Sprawa przenosin do zespołu „Białej Gwiazdy” tego defensywnego pomocnika jest bardzo zaawansowana. Piłkarz ma przejść jeszcze tylko testy medyczne i jeśli wypadną one pomyślnie, powinien podpisać trzyletnią umowę. On sam powiedział nam: – Kończę urlop w Grecji, w środę wieczorem będę już w Polsce. Wiem, że w Wiśle jest teraz trochę zamieszania w związku za zmianą trenera, ale tak naprawdę czekam tylko na telefon, potwierdzający, że mam w czwartek przyjechać do Krakowa i rozpocząć badania.

Rafał Augustyniak, jeśli ostatecznie podpisze kontrakt z Wisłą, będzie czwartym nowym piłkarzem w zespole „Białej Gwiazdy”. Krakowski klub już zimą zapewnił sobie przyjście bośniackiego pomocnika Asmira Suljicia oraz młodego obrońcy z Lecha Poznań Marcina Grabowskiego. Kilka tygodni temu Wisła doszła natomiast do porozumienia z Lechem w sprawie transferu bramkarza Mateusza Lisa, który ostatnie 1,5 roku spędził na wypożyczeniu w Rakowie Częstochowa. Wisła szuka jeszcze drugiego środkowego pomocnika, bardziej usposobionego ofensywnie niż Augustyniak, oraz środkowego obrońcy. Jeśli natomiast sprzeda Carlosa Lopeza, a przy ul. Reymonta nikt nie kryje, że w Wiśle liczą na ten transfer, to sprowadzony zostanie jeszcze napastnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Wisła Kraków. Sprawa rozliczeń z Joanem Carrillo nie została jeszcze zamknięta - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska