Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków szuka wzmocnień

Bartosz Karcz
Georgi Christow żegna się z Krakowem, być może to samo zrobi wkrótce Pablo Alvarez
Georgi Christow żegna się z Krakowem, być może to samo zrobi wkrótce Pablo Alvarez Andrzej Banaś
Sezon się skończył, rusza za to transferowa karuzela. Od tego, co się wydarzy w najbliższych tygodniach, będzie zależeć los Wisły w kolejnym sezonie. Kibice "Białej Gwiazdy" zadają sobie w tym momencie pytanie, jaką drużynę zobaczą 15 lipca, gdy Wisła rozegra pierwszy oficjalny mecz w sezonie 2010/2011.

Podstawowym pytaniem, na które wciąż nie ma odpowiedzi, jest to, kto poprowadzi Wisłę w nowych rozgrywkach. Akurat ta kwestia powinna wyjaśnić się najszybciej, jeszcze w tym tygodniu. Trener Henryk Kasperczak w Krakowie będzie do niedzieli, gdy wyjedzie do Francji. Zanim odleci nad Sekwanę, będzie już wiedział, czy nadal poprowadzi Wisłę, czy nie. Za tym, że "Henri" przy ul. Reymonta jednak zostanie, przemawia fakt, że to właśnie on opracował już wstępny plan przygotowań do nowego sezonu. Wiślacy spotkają się 14 czerwca. Wyjadą też na dwa zgrupowania, do Zakopanego i Francji.

Kto z piłkarzy może trafić do Wisły? Sprawa z bramkarzem Arkadiuszem Onyszką jest już praktycznie przesądzona. Zwiąże się on z krakowskim klubem najprawdopodobniej dwuletnią umową.
Wciąż nie wiadomo natomiast, czy "Biała Gwiazda" wygra wyścig o Dawida Nowaka. Wczoraj informowaliśmy, że napastnik Bełchatowa jest bliski przenosin pod Wawel. Problem w tym, że do walki o Nowaka włączyły się dwa warszawskie kluby, Legia i Polonia, oraz Korona Kielce. Pozostaje zatem pytanie, kto z tej rywalizacji wyjdzie zwycięsko, czyli zaproponuje najlepsze warunki najpierw GKS-owi, a następnie samemu zawodnikowi. Jedno jest pewne, cena odstępnego, zapisana w kontrakcie Dawida Nowaka (800 tysięcy euro), jest nieaktualna i to z prostego powodu - Nowakowi za pół roku kończy się kontrakt z Bełchatowem i nikt przy zdrowych zmysłach nie wyłoży blisko miliona euro za piłkarza, który za kilka miesięcy będzie do wzięcia za darmo.

Wisła szuka piłkarzy również za granicą. Jest kilka kandydatur i najbliższe tygodnie powinny dać odpowiedź na pytanie, kto trafi na ul. Reymonta. Najważniejsze jednak, że właściciel klubu Bogusław Cupiał, po tym jak "Biała Gwiazda" nie wywalczyła tytułu mistrza Polski, nie zapalił czerwonego światła na transfery, również te gotówkowe. Jest zatem szansa, że krakowski klub przed nowym sezonem będzie mocniejszy.

Czy ktoś Wisłę opuści? W tej chwili nie ma żadnych konkretnych ofert dla piłkarzy "Białej Gwiazdy". Były jedynie zapytania Turków z Trabzonsporu o Arkadiusza Głowackiego i Piotra Brożka. Póki co rozmowy te nie wykroczyły jednak poza bardzo wstępny etap, a działacze z Trabzonu nie złożyli konkretnej oferty transferu.

Wisłę opuści na pewno Georgi Christow. Bułgar okazał się niewypałem i krakowski klub nie ma zamiaru skorzystać z opcji wykupu go.

Nie wiadomo, czy w Krakowie zostanie Pablo Alvarez. Na razie musi uporządkować swoje sprawy z Regginą. Jeśli to zrobi, otworzy się pole do negocjacji między klubami. Urugwajczyk powinien jednak zdawać sobie sprawę, że jeśli będzie chciał zostać w Wiśle, to musi zgodzić się na znacznie mniejsze zarobki. Do tej pory część jego wynagrodzenia pokrywali Włosi. Jeśli Wisła go wykupi, to stanie się jej piłkarzem i będzie zarabiał znacznie mniej. Jeśli Alvarez odejdzie, Wisła będzie szukała w jego miejsce innego piłkarza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska