Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków tylko remisuje z Wisłą Płock, choć sytuacji miała więcej

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Wisła Kraków zremisowała z Wisłą Płock 1:1. I jest to strata dwóch punktów przez „Białą Gwiazdę”, która była lepszym zespołem, ale grała nieskutecznie.

Nie było zaskoczenia, jeśli chodzi o skład Wisły Kraków. Trener Maciej Stolarczyk przyzwyczaił już, że gra „żelazną” jedenastką, a zmiany wymuszają jedynie przypadki losowe. To dlatego w bramce od pierwszej minuty zagrał Mateusz Lis, który zastąpił pauzującego za kartki Michała Buchalika. Pozostała dziesiątka wygląda tak, jak w pierwszych meczach obecnego sezonu. W ekipie z Płocka od początku zagrała natomiast dwójka byłych zawodników „Białej Gwiazdy” – Semir Stilić i Alan Uryga.

Tuż przed pierwszym gwizdkiem sędziego nad stadionem przy ul. Reymonta rozpętała się prawdziwa ulewa. Do tych warunków lepiej na początku meczu przystosowali się krakowianie. To oni byli częściej przy piłce, grali szybko i dość składnie w środkowej strefie boiska. Nieco gorzej wyglądało to, gdy przychodziło im wypracować dogodną sytuację do strzelenia gola. Na pierwszą taką okazję przyszło poczekać do 14 min, gdy głową strzelał po rzucie wolnym Jesus Imaz. Pomylił się nieznacznie. W 19 min Hiszpan zdecydował się na nieco szalony pomysł, strzelając prawie z połowy boiska. Chciał wykorzystać w ten sposób fakt, że bramkarz gości wyszedł daleko na przedpole. Piłka minęła jednak cel. W 28 min w cel z rzutu wolnego trafił natomiast Dawid Kort, ale jego uderzenie na rzut rożny odbił Thomas Daehne.

Przewaga „Białej Gwiazdy” konkret przyniosła w 33 min po świetnej akcji, w której Jesus Imaz podał do Rafała Boguskiego, ten klatką piersiową odegrał do Zdenka Ondraska, a Czech wypalił z woleja, jak z armaty. Thomas Daehne tylko wzrokiem odprowadził piłkę, która wpadła do siatki.

W 38 min powinno być 2:0, ale mocny strzał z pola karnego Jesusa Imaza obronił Daehne.

Drugą połowę lepiej zaczęli goście, którzy od razu ruszyli do odrabiania strat i szybko wypracowali sobie okazję, którą zmarnował jednak Nico Varela. To był jednak sygnał, że „Nafciarze” nie mają zamiaru składać broni. Krakowanie potrzebowali jednak zaledwie dziesięciu minut, żeby znowu przejąc inicjatywę. Przycisnęli, a świetną okazję na drugiego gola mieli w 65 min. Jesus Imaz przelobował już nawet Daehne, ale piłka trafiła w poprzeczkę, a Patryk Małecki dobijał niecelnie.
Ta sytuacja błyskawicznie zemściła się na gospodarzach, bo rywale wyprowadzili atak, po którym Ricardinho z sześciu metrów strzałem głową pokonał Mateusza Lisa.

Od 68 min krakowianie grali z przewagą jednego zawodnika, bo z boiska wyleciał z czerwoną kartką Patryk Stępiński. Gospodarze uzyskali wyraźną przewagę, ale bili głową w mur. W końcu jednak wypracowali sobie świetną okazję, ale Kamil Wojtkowski fatalnie przestrzelił. Ten sam piłkarz zmarnował też sytuację już w doliczonym czasie gry, po której sędzia zakończył spotkanie.

Wisła Kraków – Wisła Płock 1:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Ondrasek 33, 1:1 Ricardinho 66.
Wisła K.: Lis – Bartkowski, Wasilewski, Sadlok, Pietrzak – Basha, Kort – Imaz (84 Bartosz), Boguski (74 Kostal), Małecki (66 Wojtkowski) – Ondrasek.
Wisła P.: Daehne – Stefańczyk, Uryga, Dźwigała, Stępiński – Furman, Szymański – Szwoch (63 Zawada), Stilić (46 Merebaszwili), Varela (74 Łasicki) – Ricardinho.
Sędziowali: Daniel Stefański (Bydgoszcz) oraz Dawid Golis (Skierniewice) i Bartosz Kaszyński (Bydgoszcz). Żółte kartki: Boguski (18, faul), Basha (77, faul) – Furman (38, faul), Stępiński (57, faul), Szymański (60, niesportowe zachowanie), Łasicki (88, faul). Czerwona kartka: Stępiński (68, faul, druga żółta). Widzów: 11 025.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wisła Kraków tylko remisuje z Wisłą Płock, choć sytuacji miała więcej - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska