Drużyna trenera Wojciecha Ankowskiego mecz na Podkarpaciu rozpocznie o godz. 13. W składzie gości na pewno zabraknie środkowego obrońcy Pawła Galosa, który musi pauzować za żółte kartki.
- Nie wiadomo, czy zdolny do gry będzie Paweł Szwajdych - mówi Morawski o piłkarzu, który całą jesień przechodził rehabilitację po operacji kolana, a pierwsze minuty (około 10) w tym sezonie zaliczył w minioną sobotę, w końcówce meczu z Chełmianką. - Coś dokucza mu przy drugim kolanie, to raczej problem mięśniowy. Długo nie trenował, trzeba go pomału wdrażać - uważa Janusz Morawski, dodając: - Z drugiej strony ta runda ma być też okresem, w którym szansę powinni dostawać zmiennicy. Musimy uzyskać pewne informacje potrzebne do budowania zespołu na kolejny sezon.
Nastroje po inauguracji wiosny w Wiślanach nie były dobre, ale dyrektor sportowy stara się na chłodno analizować ten poprzedni mecz z Chełmianką: - Wynik nie był odzwierciedleniem gry. Mieliśmy okazje, by strzelić na 2:1, a wtedy inaczej by się mecz potoczył. Do wysokiej porażki podchodzimy spokojnie. Wszyscy uważamy, że lepiej raz przegrać 1:5, niż cztery razy po 0:1.
W sobotę na pewno jednak Wiślanie staną przed dużym wyzwaniem. Wólczanka jest wiceliderem, w dwóch rozegranych w tym roku meczach (z Trzebinią i Sołą Oświęcim) zdobyła łącznie 9 goli. - To na pewno zespół dobrze przygotowany fizycznie - ocenia Morawski.
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?