Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
2 z 6
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Takie zainteresowanie, jak meczem z Rangers FC, było, gdy...
fot. Bartek Syta/Polska Press

Wnioski po meczu Legia Warszawa - Rangers FC w eliminacjach Ligi Europy

Głód dużej stawki

Takie zainteresowanie, jak meczem z Rangers FC, było, gdy legioniści szykowali się do rywalizacji w fazie grupowej Ligi Mistrzów (wtedy można było kupić karnet na wszystkie spotkania) albo mieli grać potyczki decydujące o mistrzostwie Polski. Do tej pory w tym sezonie na trybunach bywało do 10 do 15 tys. kibiców. Tymczasem podczas czwartkowego starcia na widowni nie było gdzie wetknąć szpilki. Po pierwsze przyjechał przeciwnik z bogatą historią, choć po przejściach. Po drugie to ostatnia faza eliminacji Ligi Europy. Ale Legia wciąż jest ta sama (OK, czasem gra lepiej, czasem gorzej). Szkoda, że takich tłumów nie ma podczas pozostałych meczów, jak ostatnio z Zagłębiem Lubin czy Śląskiem Wrocław. Z drugiej strony dobrze, że stadion zwykle świecący w połowie pustkami się zapełnił.

Zobacz również

Poznaj kandydatów na burmistrzów i wójta w powiecie wrzesińskim

Poznaj kandydatów na burmistrzów i wójta w powiecie wrzesińskim

Poznaj kandydatów na burmistrza i wójtów w powiecie wolsztyńskim

Poznaj kandydatów na burmistrza i wójtów w powiecie wolsztyńskim

Polecamy

Trzy osobówki i jedna ciężarówka zderzyły się na obwodnicy północnej Nowego Sącza

Trzy osobówki i jedna ciężarówka zderzyły się na obwodnicy północnej Nowego Sącza

Tenisistka nie zamierza zmieniać planów. ''Chodzi o coś więcej niż tylko tenis''

Tenisistka nie zamierza zmieniać planów. ''Chodzi o coś więcej niż tylko tenis''

Kara dla Sławomira Peszki. Ile meczów?

Kara dla Sławomira Peszki. Ile meczów?