Od lipca do końca grudnia Bogusława Stanosz-Kościuszkiewicz łączyła stanowiska, pełniąc równocześnie obowiązki dyrektora szpitala. Właśnie nadmiarem obowiązków w tym okresie zarząd powiatu tłumaczył m.in. brak możliwości kontaktu pracowników z dyrekcją placówki.
Samorządowcy ustalili także, iż głównym powodem opóźnienia październikowych wypłat było nieprzygotowanie ZOZ do zmiany systemu rozliczeń z NFZ.
Waldemar Weryński, szef struktur Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, nie chciał oceny sytuacji dokonanej przez powiat komentować na gorąco. Obiecywał, że wszystkie związki oficjalnie się do niej ustosunkują. Tak się stało.
W najnowszym piśmie związki domagają się od władz powiatu wskazania osoby odpowiedzialnej
za nieprzygotowanie ZOZ do zmiany systemu rozliczeń z NFZ. Sami winą za taki stan rzeczy obarczają wicedyrektorkę szpitala. Krytykują stanowisko starostwa, o tym, że problemy związane z bieżącą działalnością szpitala (m.in. braki drobnego sprzętu medycznego, podstawowych środków hignienicznych) "nie są nowe i występują od wielu lat".
"Powołanie nowego dyrektora dało nam nadzieję na normalność"
- Owszem, występowały w latach poprzednich, ale były one załatwiane od ręki - czytamy w odpowiedzi związkowców. - Uważamy, że jedynie dzięki determinacji załogi nie doszło do całkowitego paraliżu szpitala.
Kilka dni po listopadowym liście otwartym starostwo ogłosiło konkurs na dyrektora szpitala. Od 1 stycznia jest nim Paweł Lechowicz. - Powołanie nowego dyrektora dało nam nadzieję na normalność
- komentują związki zawodowe działające w dąbrowskim szpitalu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?