Obecna Radna Dzielnicy XII przyznaje otwarcie, że chciała swoim hasłem wyborczym wywołać zamieszanie wokół własnej osoby i jest szczęśliwa, że osiągnęła swój cel. - Byłam przygotowana na to, że "gwarancja satysfakcji" może skojarzyć się z seksualnością ale slogan ma być zauważalne i przebić się - nie ukrywa Katarzyna Bielańska. Według kandydatki PO, zrodziło się ono podczas jej działalności w samorządzie. - Będąc radną wielokrotnie usłyszałam od ludzi, którym pomagałam, że jestem gwarancją satysfakcji, dlatego zdecydowałam, że to hasło idealnie obrazuje moją osobę a jednocześnie jest "chwytliwe" - dodaje. Jak twierdzi, gdyby dopiero rozpoczynała karierę polityczną pewnie bałaby się o reakcję ludzi. - Po tylu latach działalności, Ci którzy mnie znają wiedzą, że za urodą idzie również skuteczność i ciężka praca - zapewnia Bielańska.
Specjaliści od wizerunku politycznego, twierdzą jednak, że hasło, może przysporzyć kandydatce tak wielu zwolenników, jak i przeciwników. - Szczególnie starsi ludzie i Ci o konserwatywnych poglądach nie koniecznie uśmiechną się z sympatią patrząc na taką formę promocji, która ewidentnie opiera się na epatowaniu seksem - twierdzi Dariusz Tworzydło, członek Rady Etyki Public Relations.
Według feministki i etyka, prof. Magdaleny Środy w polityce potrzebne jest jednak trochę piękna i kobiety mają prawo wykorzystywać swój erotyzm. - To hasło jest śmieszne i na pewno może być skuteczne - mówi Środa. - Mężczyźni mają swoje sposoby na promocję własnej osoby, dlatego nie zabraniajmy kobietom reklamować się poprzez podkreślanie swojej seksualności - dodaje Środa. Najważniejsze jednak aby w parze z tym szło coś merytorycznego, ale o tym przekonamy się już po wyborach - kwituje Środa.
Pokaż, kogo popierasz. Już dziś oddaj głos na prezydenta Krakowa
Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:**Starcie pseudokibiców w Krakowie: tłukli kijami i butelkamiMaciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą.**Wejdź na szumowski.eu