- To był straszny widok - relacjonuje starszy kapitan Paweł Sejmej z Państwowej Straży Pożarnej we Limanowej, który dowodził akcją ratowniczą. - Opel był kompletnie roztrzaskany. Wewnątrz tkwiła ciężko ranna pasażerka. Trzeba było rozcinać wrak auta, by ją wydobyć. Śmigłowiec sanitarny, który miał zabrać ranną do krakowskiego szpitala, zawrócił znad Tymbarku ze względu na złą pogodę. Dziewczynę z obrażeniami wewnętrznymi zagrażającymi życiu wieziono karetką do szpitala w Limanowej. Tam trafiła wprost na stół operacyjny.
- Kwadrans przed dziewiątą zatelefonowałam do domu rodzeństwa maturzystów, które nie pojawiło się w szkole - mówi Grażyna Szumilas, dyrektorka limanowskiego ZSTiO. - Wtedy dowiedziałam się o wypadku. Nie powiedziałam o nim pozostałym maturzystom. Rodzeństwo jest popularne i lubiane w szkole. Justyna jest dobrą uczennicą i utalentowaną piosenkarką. Uczyła się w klasie biologiczno-geograficznej Liceum Ogólnokształcącego. Planowała studia pedagogiczne lub sportowe. Kazimierz to dobry uczeń Technikum Elektrycznego. Deklarował, że chce podjąć pracę, ale myślał też o studiach. Obydwoje działali w szkolnym kole Caritas.
Miss Małopolski 2012! Zobacz zdjęcia ślicznych kandydatek i oddaj głos!
Trwa plebiscyt na Superkota! Zgłoś swojego zwierzaka i zgarnij nagrody!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!