https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek w Wiśniowej. Kolejna tragedia na drodze w weekend. Nie żyje rowerzysta

Katarzyna Hołuj
Zdjęcia ilustracyjne
Zdjęcia ilustracyjne Fot. Archiwum
W niedzielę po godz. 22 na drodze wojewódzkiej 964 w Wiśniowej (w okolicach zalewu) doszło do śmiertelnego potrącenia rowerzysty.

Policja wyjaśnia okoliczności tego wypadku. Wstępne ustalenia wskazują na to, że 46-letni rowerzysta podczas wyprzedzania go przez samochód osobowy zachwiał się i został potrącony przez samochód. W wyniku doznanych obrażeń, pomimo reanimacji, zmarł.

Ofiara to obywatel Ukrainy.

Był to drugi śmiertelny wypadek w ten weekend w powiecie myślenickim. I podobnie jak w pierwszym ofiarą był kierowca jednośladu. W sobotę na drodze wojewódzkiej w Sułkowicach zginął motorowerzysta.

FLESZ: Pierwsza pomoc przy wypadkach drogowych. To musisz wiedzieć!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Przegląd wydarzeń krajowych

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
2019-06-17T08:12:06 02:00, Gość:

Rowerzyści to plaga. Pojazd jest wywrotny (jednoślad), nie ma nadwozia (pancerza), więc razem z ruchem zmotoryzowanym jest naprawdę niebezpieczny.

2019-06-17T08:32:35 02:00, Skoncz z mowa nienawisci:

Plaga to jest patologia za kierownica.

Osoby nie trzezwe nie powinny wsiadac na pojazd, a w tym przypadku kierowca nie był niczemu winny szkoda że dziennikarz który napisał ten artykuł nie napisał jak faktycznie było ?

G
Gość
2019-06-17T09:26:59 02:00, RJ:

Z opisu można wywnioskować, że albo rowerzysta był pijany i wpadł pod auto, a samochód zachowując szczególną ostrożność oraz wymagane przez przepisy 1,5 metra odstępu przy wyprzedzaniu był tam całkowicie przez przypadek... albo druga opcja podczas wyprzedzania na "centymetry" przy dużej prędkości rowerzysta nie był w stanie utrzymać roweru. Jest jeszcze trzecia opcja że kierowca nie zauważył rowerzysty i lusterkiem go zahaczył.

Osoba jadąca rowerem była pod wpływem alkoholu bez jakiekolwiek odblasku kierowca w ostatniej chwili zauważył go wyjeżdżającego slalomem na jezdnie, próbował obić w drugą stronę aby go ominac ale niestety to były ułamki sekundy ale niestety nie zdążył ? natychmiast wybiegł z samochody zadzwonił na nr alarmowy i podją reanimacje poszkodowanego oczekuja na karetkę

R
RJ
Z opisu można wywnioskować, że albo rowerzysta był pijany i wpadł pod auto, a samochód zachowując szczególną ostrożność oraz wymagane przez przepisy 1,5 metra odstępu przy wyprzedzaniu był tam całkowicie przez przypadek... albo druga opcja podczas wyprzedzania na "centymetry" przy dużej prędkości rowerzysta nie był w stanie utrzymać roweru. Jest jeszcze trzecia opcja że kierowca nie zauważył rowerzysty i lusterkiem go zahaczył.
S
Skoncz z mowa nienawisci
2019-06-17T08:12:06 02:00, Gość:

Rowerzyści to plaga. Pojazd jest wywrotny (jednoślad), nie ma nadwozia (pancerza), więc razem z ruchem zmotoryzowanym jest naprawdę niebezpieczny.

Plaga to jest patologia za kierownica.

G
Gość
Rowerzyści to plaga. Pojazd jest wywrotny (jednoślad), nie ma nadwozia (pancerza), więc razem z ruchem zmotoryzowanym jest naprawdę niebezpieczny.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska