Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Wyrok dla oszustki, która powoływała się na wpływy u Zbigniewa Ziobry i Andrzeja Dudy

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Fot: Adam Wojnar/Polska Press
Sąd Okręgowy w Krakowie skazał w piątek Elżbietę K. na pięć lat więzienia. Oszustka wyłudzała pieniądze m.in. podając się za pracownika Ministerstwa Finansów. Powoływała się przy tym na znajomości z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro i prezydentem Andrzejem Dudą. Wyrok nie jest prawomocny.

WIDEO: Krótki wywiad

W ustnym uzasadnieniu wyroku sąd podkreślił, że oskarżona świadomie wprowadziła poszkodowanych w błąd co do swoich znajomości.

Kolejny oskarżony Andrzej P. został skazany na pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata; zarówno on, jak i Elżbieta K. mają naprawić wyrządzoną szkodę, czyli oddać pokrzywdzonym pieniądze. Łącznie chodzi o kwotę ok. 250 tys. zł.

Trzecia oskarżona Ewa R. zdaniem śledczych wzięła pożyczkę 30 tys. zł, której nie miała zamiaru spłacać. Sąd zdecydował o uniewinnieniu R. od obu zarzutów, argumentując, że nie ma na to wystarczających dowodów.

Z ustaleń śledczych wynika, że Ewa P. była dyrektorem Domu Pomocy Społecznej pod Krakowem, gdy w 2016 r. pracownikiem została tam Elżbieta K. Panie się zaprzyjaźniły. Poznały też dewelopera, od którego zaczęły pożyczać pieniądze. Powoływały się również na wpływy w urzędzie skarbowym, bo jedna z pań kiedyś tam pracowała.

Mamiły biznesmena obietnicami, że wygra licytacje komornicze, które organizuje skarbówka po zajęciu rzeczy z przestępstw. Kobiety twierdziły, że tanio można przejąć w ten sposób auta i mieszkania m.in. apartamenty na Tarasach Wiślanych. Mężczyzna na poczet wadium w tych licytacjach przekazał kobietom 241 tys. zł. Gotówki już nie odzyskał, nie została też przeznaczona na cel wskazywany przez kobiety.

Elżbieta K. nie kryła, że znajomości w kręgach rządowych i że przez telefon rozmawia ze Zbigniewem Ziobro i Andrzejem Dudą. Namówiła raz Ewę P. i jej męża Andrzeja oraz dewelopera do wyjazdu nad morze. Twierdziła, że jest możliwość przejęcia ośrodków wypoczynkowych w Kołobrzegu. Podczas wyjazdu podawała się za pracownika Ministerstwa Finansów i wyłudziła szereg usług hotelowych na kwotę 15 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska