Zagłębie Lubin – Widzew Łódź, mecze zakończone walkowerem

Takie to były czasy. Widzew spadał z pierwszej ligi razem z ostatnią w tabeli Flotą Świnoujście (wycofała się z rozgrywek po 29. kolejce) i GKSTychy. Zagłębie Lubin wtedy było liderem i pewnie awansowało do ekstraklasy. Nad Widzewem zawisły czarne chmury.

W tamtym pamiętnym sezonie Widzew w 34 meczach odniósł tylko cztery zwycięstwa: Termaliką (też awansowała do ekstraklasy), Chojniczanką oraz na wyjazdach ze Stomilem Olsztyn i Arką Gdynia. 31 października 2014 roku z Zagłębiem Lubin Widzew przegrał w Łodzi 0:3, a dwie bramki strzelił Krzysztof Piątek, który później robił wielką karierę w Genui i mniejszą w Mediolanie.

Czy Widzew miał wtedy słaby skład? Oceńcie sami. W tamtym meczu z Zagłębiem grali: Dino Hamzić – Rafał Augustyniak, Krystian Nowak, Cristian del Toro, Konrad Wrzesiński, Maksymilian Rozwandowicz, Arkadiusz Kasperkiewicz (46, Mateusz Janiec), Bartłomiej Kasprzak, Marcin Kozłowski I (66, Adam Duda), Veljko Batrović, Mariusz Rybicki (58, Jakub Czapliński).
Młodsi kibice na pewno nie pamiętają takiego gracza, jak Cristian del Toro. Hiszpański obrońca z Sewilli zagrał w tamtym sezonie 11 razy w Widzewie i zanotował dwie kary w postaci żółtych kartek. Nawet my, starzy kibice, niewiele pamiętamy, jak grał. Dziennik Łódzki pisał: „Na testy do Widzewa przyjechał 21-letni pomocnik Cristian Tomas Del Toro, który ma za sobą występy w młodzieżowych drużynach Sevilli FC. Jego pozyskanie jest ponoć bardzo prawdopodobne”.
Wiosną tego obrońcy już nie było w Widzewie. Nie było też chęci grania. 22 maja 2015 roku, czyli dzień przed meczem portal 90minut.pl pisał: „Nie dojdzie do skutku mecz 32. kolejki I ligi pomiędzy Zagłębiem Lubin i Widzewem Łódź. Goście z powodów finansowych zrezygnowali z gry”.

Nie był to jedyny mecz Widzewa z Zagłębiem, który zakończył się walkowerem. Sezon wcześniej po meczu ekstraklasy 31 maja 2014 roku w Lubinie Zagłębie zremisowało z Widzewem 3:3 (Miłosz Przybecki 44, 74, Adam Banaś 47 – Mariusz Rybicki 37, Mateusz Cetnarski 40, Marcin Kaczmarek 56). Mateusz Cetnarski nie wykorzystał jeszcze jedenastki w 45 minucie. Mecz został przerwany w 90 minucie gry przy stanie 3:3 z powodu niewłaściwego zachowania kibiców. Patryk Wolański został trafiony w głowę racą rzuconą przez kibiców gospodarzy. Zachowanie fanów Widzewa było nienaganne. Na meczu w Lubinie, choć spadek z ekstraklasy był już przesądzony, obecnych było ponad tysiąc kibiców Widzewa.

Później PZPN zweryfikował mecz jako walkower dla Widzewa.
Takie rozstrzygnięcia nie pomogły ani Widzewowi, ani Zagłębiu. Oba kluby zostały zdegradowane z ekstraklasy. W następnym sezonie lubinianie się odbudowali, tymczasem łodzianie spadli jeszcze z pierwszej ligi. I nie pojechali do Lubina... ą