Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Autoportret z chandrą. Czyli Hasior odkrywany na nowo przez nowe pokolenie

Przemek Bolechowski
Muzeum Tatrzańskie w Zakopanem zaprasza wszystkich miłośników sztuki na kolejne, niezwykłe wydarzenie kulturalne. Tym razem jest to najnowsza i zarazem pierwsza wystawa czasowa – już oficjalnie otwarta – w odnowionych wnętrzach Galerii Władysława Hasiora. To wyjątkowa wystawa "Autoportret z chandrą. Hasior i nowa sztuka".

FLESZ - Co dziesiąty Polak kupuje podróbki

od 16 lat

Władysław Hasior znany jest jako oryginalny, ale i samotny artysta – jego twórczość od dawna wymyka się łatwym klasyfikacjom. Był twórcą niezwykłych pomników, autorem surrealistycznych asamblaży i akcji plenerowych, a także fotografem – dokumentalistą kultury materialnej PRL-u.

Wystawa podejmuje wyzwanie nowego spojrzenia na jego wielowątkową twórczość przez okulary współczesnej sztuki. - Pierwsze rozmowy o tym projekcie zostały zainicjowane dwa lata temu – wspomina Julita Dembowska, kurator wystawy i koordynator Galerii Władysława Hasiora. – Wyszliśmy z założenia, iż twórczość Władysława Hasiora trzeba reinterpretować, bo właśnie w ten sposób wchodzi ona w żywy krwioobieg sztuki. "Autoportret z chandrą. Hasior i nowa sztuka" to kolejny etap, który pokazuje nam Hasiora wraz z artystami współczesnymi. Pokazuje, że jego sztuka jest ciągle aktualna i że współczesny odbiorca może się w niej odnaleźć. Zależy nam, by Hasior nie był kojarzony tylko z asamblażami i Galerią, by spojrzenie na jego twórczość obejmowało szerszą perspektywę. Stąd też pomysł na zaproszeniem do współpracy i dialogu z Hasiorem, które skierowaliśmy do artystów najbardziej współczesnych.

Łukasz Gorczyca, współkurator wystawy podkreślił, że projekt ten ma dwa zasadnicze cele. Pierwszym z nich jest zrozumienie i odkrywanie na nowo sztuki Hasiora – w tym wypadku kluczem są artyści współcześni.

- To odwrócona perspektywa – wyjaśnia współkurator wystawy. - Zwykle dawne rzeczy próbuje się rozumieć czytając dawne księgi. My zrobiliśmy odwrotnie. Zapytaliśmy artystów współczesnych co tak naprawdę jest dzisiaj ważne w sztuce Hasiora. Drugi cel strategiczny to ściąganie do tego miejsca, do Galerii, Zakopanego i na Podhale twórców szeroko rozumianej sztuki i pokazanie im, że drzemie tutaj ogromny potencjał, gotowy by po niego sięgnąć i go wykorzystać.

Chcąc pokazać zaskakujące często związki pomiędzy Hasiorem, a twórcami młodszymi o pokolenie, dwa lub trzy Muzeum Tatrzańskie zaprosiło do współpracy dziesięcioro różnych artystów i artystek. Są to: Paweł Althamer, Agnieszka Brzeżańska, Teresa Gierzyńska, Przemysław Matecki, Dominika Olszowy, Paulina Ołowska, Daniel Rycharski, Andrzej Tobis, Trebunie-Tutki & Twinkle Brothers, Amanda Wieczorek.

- Dla mnie Hasior jest niezmiernie ważny. Jego twórczość to pierwsza sztuka, z którą zetknęłam się jako dziecko – wspomina Dominika Olszowy. - Pochodzę z Gorzowa Wielkopolskiego, w którym mieści się kolekcja Hasiora, a teraz pierwszy raz, w zasadzie od podstawówki przyjechałam w miejsce gdzie mogłam pobyć z Hasiorem, popracować w otoczeniu, w którym on tworzył, pomieszkać tutaj. Efektem tego eksperymentu jest praca wideo, którą można oglądać w Sali Głównej pomiędzy pracami samego artysty.

Z kolei Andrzej Tobis w ramach swojego cyklu fotograficznego stworzył specjalną pracę, dedykowaną wystawie. – W związku z moją praktyką artystyczną, która polegała na podróżowaniu po Polsce, odkryłem Hasiora na nowo, po ujawnieniu jego notatnika fotograficznego. W obiektach, które fotografował na gorąco i umieszczał w notatniku, odkładał ich znaczenie, skupiał się na formie. To dla mnie ciekawe spojrzenie, to świadectwo wnikliwości i dużej świadomości artysty - mówił fotografik.

Przemysław Matecki w Hasiorze zobaczył ogromny potencjał. – To artysta, którego sztuka się nie starzeje. W pewnym momencie urodziło się w mojej głowie przeświadczenie, że to znakomity materiał do przeniesienia na formy użytkowe – główne części ubrań czy gadżety reklamowe - zaznacza.

Wystawa, rozlokowana we wszystkich pomieszczeniach galerii, została ułożona wokół ośmiu pojęć wysnutych z praktyki i warsztatu twórczego Władysława Hasiora. Są to: montaż, seans, pomnik, pochód, sarkazm, sacrum, ziemia i atlas. Każde z tych haseł jest kluczem do rozumienia wspólnych wątków sztuki najnowszej i twórczości Hasiora. Każdemu towarzyszy zestawienie prac współczesnych artystek i artystów z wybranymi dziełami zakopiańskiego artysty. W ten sposób wpisujemy jego twórczość w żywą sztukę dnia dzisiejszego.

Ekspozycję można zwiedzać do 10 października 2021 roku w godzinach otwarcia filii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska