Zakopane. Listopadowy długi weekend będzie wyglądał jak majówka. "Szykuje się nam najazd turystów"

FLESZ - Polska odchodzi do węgla Jest porozumienie

Wszystko za sprawą układu kalendarza. 11 listopada - dzień ustawowo wolny od pracy - wypada w czwartek. Wystarczy więc jeden dzień urlopu, by mieć cztery dni wolnego. Wiele osób postanowiło z tego skorzystać.

- Wzięcie mają obiekty właściwie każdej kategorii, zarówno hotele, ale i pensjonaty czy kwatery prywatne. Widać, że wiele obiektów, które zazwyczaj nie pracowały o tej porze roku, teraz się przygotowują na przyjazd ludzi. I to dotyczy nie tylko centrum Zakopanego, ale także miejsc na obrzeżach miasta, jak i w okolicznych miejscowościach - mówi Karol Wagner.

I dodaje, że wszystko wskazuje na to, że to nie będzie ostatni turystyczny weekend w górach przed świętami Bożego Narodzenia. - Kolejne weekendy są obłożone głównie grupami konferencyjnymi i w mniejszym stopniu klientami indywidualnymi - dodaje Wagner.

Emilia Glista z agencji Joint System, która współpracuje w hotelami i pensjonatami w pozyskiwaniu klientów, zaznacza, że w tym roku sezon turystyczny się znacznie wydłużył. - W poprzednich latach zauważyliśmy, że coraz więcej osób chce korzystać z jesiennych wycieczek po Tatrach. Ale w tym roku faktycznie ten sezon nam się zdecydowanie wydłużył- zaznacza. I dodaje, że wciąż są wolne miejsca noclegowe w Zakopanem. - Spodziewamy się, że nocleg będzie można znaleźć także w trakcie weekendu, choć już nie będzie to wielki wybór. Szacujemy, że na najbliższe dni Zakopane zapełni się w 90 procentach - mówi Emilia Glista.

Łukasz Filipowicz z ośrodka wypoczynkowego Fian w centrum Zakopanego zaznacza, że kluczowa dla turystów jest pogoda. - Jeśli 2-3 dni przed weekendem pojawią się prognozy, że będzie słońce, wówczas pojawiają się rezerwacje. Przez pandemię zmieniły się przyzwyczajenia turystów. Teraz rezerwacje dokonywane są z niewielkim wyprzedzeniem, czasami dosłownie z dnia na dzień - zaznacza. Jego zdaniem najbliższy weekend będzie ostatnim tak tłocznym czasem w Zakopanem przed świętami Bożego Narodzenia.