Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane: "Płazówkę" przeniesie się na Pardałówkę

Łukasz Razowski
Właściciele Płazówki mają już dość zamieszania wokół domu i postanowili go sprzedać
Właściciele Płazówki mają już dość zamieszania wokół domu i postanowili go sprzedać Łukasz Bobek
Nie cichnie spór o losy drewnianej "Płazówki" znajdującej się przy ul. Nowotarskiej w Zakopanem. Mieszkańcy boją się, że zostanie ona wyburzona i piękny dom w stylu zakopiańskim zniknie z krajobrazu miasta. Na jego miejscu ponoć ma stanąć kolejny pensjonat i sklepy. Tymczasem państwo Kożuchowie, obecni właściciele budynku, zapowiadają, że dom nie zostanie zburzony lecz... przeniesiony na Pardałówkę.

Wojna o drewiany budynek wybuchła w kwietniu. Mieszkańcy Nowotarskiej oraz inni zaapelowali do burmistrza Janusza Majchra, by ten nie zgodził się na wyburzenie, jak twierdzili, zabytku.

- Nie możemy dopuścić, by kolejny piękny dom zniknął - grzmiała Maria Gruszkowa, gaździna z Zakopanego żywo zaangażowana w obronę byłego domu doktora Stanisława Płazy.
Okazuje się, że budynek postawiony w latach 70. ubiegłego wieku nie jest zabytkiem. W związku z tym burmistrz nic nie może zrobić w jego obronie. Prawo nie pozwala mu sprzeciwiać się woli właścicieli, którzy w jego miejsce chcą postawić inny, m.in. mający pomieścić sklepy. Mieszkańcy jednak nie składają broni i ponawiają apele w obronie "Płazówki".

- Ten budynek to nasza duma - mówi Zbigniew Kowalkowski. - Sprzeciwiamy się wydaniu pozwolenia na zabudowę tego miejsca pod pensjonat.

Właściciele "Płazówki" komentują krótko.

- Nikt nie mówi o zburzeniu "Płazówki"- podkreśla Stanisława Kożuch i dodaje, że zarówno ona jak i jej mąż są przecież góralami. - Willa zostanie rozebrana i przeniesiona na Pardałówkę. A cała awantura to po prostu zazdrość sąsiedzka.

"Płazówka" została wystawiona na sprzedaż.

- Jakoś żaden obrońca zabytku nie zgłosił się z chęcią jego kupna - dziwi się pani Stanisława.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska