Zakopiańska rada miasta przyjęła ostatnio uchwałę, na podstawie której nowe stawki za śmieci wejdą w życie od początku marca.
- Podwyżki są konieczne, bo po starych cenach wydatki, jakie musimy ponieść za odbiór odpadów przez wysypiska, nie zbilansują się nam - mówi Agnieszka Bartocha, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Zakopanem.
W 2018 roku Zakopane płaciło 12 mln złotych za wywóz śmieci z całego miasta, teraz wyniesie to 15 mln.
- To wynika przede wszystkim z podwyżki cen na wysypiskach - nadmienia naczelniczka ochrony środowiska.
Poza tym miasto musi wywiązać się z ilości śmieci, które są segregowane i poddawane recyklingowi.
- Planując podwyżki, przyjęliśmy dwa założenia. Tam, gdzie system w ogóle się nie bilansował, np. na usługach dodatkowych, czyli dużych kontenerach, stawki podnieśliśmy o 100 procent. Druga zasada była taka, że większa podwyżka będzie dotyczyła odpadów zmieszanych, a mniejsza segregowanych - wyjaśnia Agnieszka Bartocha. W ten sposób władze miasta chcą jeszcze bardziej zmobilizować mieszkańców, aby zdecydowali się na segregację.
Ile zapłacimy od marca?
Ludzie, którzy zadeklarowali segregację śmieci, od marca zapłacą o 1,5 zł więcej miesięcznie za osobę, czyli 11 zł.
- W skali miesiąca czteroosobowa rodzina zapłaci 44 złote, zamiast 38. Rocznie będzie to o 72 zł więcej - wylicza naczelniczka ochrony środowiska.
W zdecydowanie gorszej sytuacji znajdą się ci, którzy nie segregują swoich odpadów. Muszą przygotować się na znaczną podwyżkę. Od marca za jedną osobą w gospodarstwie domowym bez segregacji śmieci trzeba będzie zapłacić nie 15 zł, jak dotychczas, ale 23, czyli o 8 zł więcej. Dla czteroosobowej rodziny miesięczny rachunek wyniesie 92 zł zamiast dotychczasowych 60. W skali roku zapłaci 1104 zł, tj. o 384 więcej.
- Nie segreguję odpadów, bo to oznacza dodatkowe obowiązki. Trzeba mieć m.in. miejsce na dodatkowe pojemniki. Ale teraz widzę, że będę musiał przekonać moją rodzinę, aby to robić. Zmuszą mnie do tego większe opłaty - przyznaje Andrzej Gawlak, mieszkaniec Zakopanego.
Podwyżka na dwa lata
Urząd miasta wyliczył, że wchodząca w życie od marca podwyżka stawek powinna pokryć koszty wywozu śmieci z Zakopanego przez najbliższe dwa lata. - Liczymy, że w tym czasie sytuacja w Polsce się unormuje. Nie wiadomo jednak, co będzie dalej, tym bardziej że najprawdopodobniej w całym kraju wejdzie odgórny nakaz segregacji odpadów. To również może zmienić sytuację - zaznacza szefowa wydziału ochrony środowiska w zakopiańskim urzędzie.
Na razie pewne jest jedynie to, że do końca 2020 roku nie będzie w Zakopanem nowych podwyżek opłat za odbiór śmieci.
Nowy sposób naliczania opłat
Zmienić może się jeszcze sposób naliczania opłaty. Obecnie stawki wyliczane są od osoby w gospodarstwie domowym. Zakopiański magistrat chce jednak robić to na podstawie zużycia wody.
Takie rozwiązanie, zdaniem urzędników, pozwoli uszczelnić system odbioru i zagospodarowania odpadów. Szczególnie jeśli chodzi o apartamenty w blokach, które są wynajmowane turystom. Właściciele takich lokali deklarują często tylko jednego mieszkańca, choć faktycznie w sezonie turystycznym przebywa tam - i co za tym idzie produkuje śmieci - znacznie więcej osób.
- Na razie analizujemy ten pomysł. Nie ukrywam, że podglądamy tutaj inne samorządy lokalne. Taki system wprowadzony został już między innymi w Sopocie, który ma podobną, turystyczną specyfikę jak Zakopane - podkreśla Agnieszka Bartocha.
Na razie nie potrafi jednak powiedzieć, kiedy nowy system rozliczenia za śmieci wejdzie w życie.
ZOBACZ KONIECZNIE
FLESZ: PIT 2019 - rozliczenie będzie jeszcze prostsze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
