Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Rada miasta wdzięczna mundurowym na granicy. Stanowisko wywołało dyskusję

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Zakopiańska rada miasta przyjęła stanowisko popierające służby mundurowe strzegące granic RP na wschodniej stronie. Nie wszyscy radni jednak byli za. Nie obeszło się także bez dyskusji przed głosowaniem.

FLESZ - Nowe obostrzenia od 1 grudnia

od 16 lat

Zakopiańska rada miasta postanowiła wyrazić poparcie dla żołnierzy, strażników granicznych i policjantów, którzy od kilku tygodni strzegą granicy polsko-białoruskiej. Stanowisko nawiązywało do aktualnych wydarzeń na granicy. Jego treść przedstawił radny Wojciech Tatar:

"Rada miasta wyraża uznanie i ogromną wdzięczność wobec wszystkich służb mundurowych strzegących wschodniej granicy naszego państwa w ostatnim, trudnym czasie naznaczonym eskalacją konfliktu z Białorusią i zmasowanymi próbami wtargnięcia do Polski emigrantów. Za ofiarne i niezłomne pełnienie trudnej służby dziękujemy żołnierzom Wojska Polskiego, Wojsk Obrony Terytorialnej, funkcjonariuszom straży granicznej i policji. Teraz szczególnie widać, jak ważna i odpowiedzialna jest praca służb broniących granicy, dniem i nocą są na posterunku, by każdy Polak mógł czuć się bezpiecznie we własnym kraju, a także aby bezpieczna była cała Unia Europejska. Trud, oddanie, wierność żołnierska tradycjom i miłości ojczyzny są godne podziwu i zasługują na ogromny szacunek. Wobec nieprzychylnych wystąpień wielu osób i środowisk w Polsce pragniemy zaapelować o należyty szacunek dla wszystkich służb mundurowych”.

I to ostatnie zdanie wywołało pytania radnego Zbigniewa Szczerby.

- Nie bardzo rozumiem, o jakie środowiska, osoby i wystąpienia chodzi? Oczywiście trzeba być w kwestii obrony granic wyrazistym. To rzecz bezwzględna. Jednak w tej konkretnej sytuacji mam wrażenie, że zostaliśmy wmanipulowani w spór na szczytach władzy. Należałoby odpowiedzieć na pytanie, przed kim granicy bronimy w tym momencie? Białoruś dokonała niehumanitarnego ataku na Polskę i UE, ale i osoby, którym się przedstawiło, że będą żyły w dobrobycie w Europie. I zostały wykorzystane do niecnych celów za naszą wschodnią granicą. Jeżeli już wchodzimy w temat ogólnoświatowy, to należy powiedzieć, że wyrażamy sprzeciw wobec niehumanitarnej postawy innych krajów, innych prezydentów, gdzie ludzie stają się mięsem armatnim w walce międzypaństwowej - mówił Szczerba.

I dodał, że nie podważa zasług wojska i służb mundurowych na granicy. - Oni przyjęli ten obowiązek, taki wybrali sobie zawód i my powinniśmy im być za to wdzięczni. Przy okazji wykonują czyjeś rozkazy. Ja chcę, by to stanowisko popierało służbę, a nie wychodziło przeciwko komuś. Bo pod przykrywką bardzo słusznej idei chwalenia służby mundurowej, jest wplecione zdanie „bo ktoś tam coś mówi”. Chcemy podziękować, docenić i tyle. A jeśli tak chcemy, to przy okazji nie powinniśmy kogoś innego kopać w kostkę - dodał.

Na to wystąpienie zareagował Jan Gluc, przewodniczący rady miasta. - W listopadzie było 90 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy od strony Białorusi. Tam rozgrywają się dramaty. Nie tylko tych, którzy tam są, ale i rodzin oczekujących na swoich mężów, synów. W tym momencie flaga biało-czerwona jest przez niewielki odsetek ludzi szargana – mówił i dodał: - Nikt nikogo nie kopie w kostkę. Zostało zauważone to, co wszyscy dobrze wiemy. Zarówno niektóre posłanki, jak i inne osoby publiczne wyrażają się w sposób wulgarny o żołnierzach na granicy polsko-białoruskiej.

Za przyjęciem stanowiska było 16 radnych, dwóch wstrzymało się od głosów.

Dopiero po głosowaniu Zbigniew Szczerba - który wstrzymał się od głosu - zauważył, że jego zdaniem w stanowisku jest błąd – że zamiast słowa emigrant, powinno się użyć stwierdzenia imigrant.

- Każdy z nas powinien wiedzieć, kto to jest emigrant. Bo emigrant to jest Polak uciekający z kraju. Ja nie słyszałem, by żołnierze, czy policja zatrzymywała Polaków uciekających z kraju. Ludzie przybywający do Polski to są imigranci. Można więc powiedzieć, że przyjęliśmy stanowisko, w którym napisaliśmy o zmasowanych próbach wtargnięcia do Polski Polaków… - skwitował Szczerba.

Drugi, który nie zdecydował się poprzeć stanowiska – radny Grzegorz Jóźkiewicz – oświadczył, że nie głosował, bo dla niego jest to gra polityczna. - Pompowanie wielkich balonów propagandy. Bardzo mi się to nie podoba – skwitował.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska