Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Szczyt sezonu na oddziale ratunkowym pod Giewontem. Niektórzy czekają po kilka godzin

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Szpital Powiatowy Zakopane
Pod Tatrami sezon na połamańców. Codziennie Szpitalny Oddział Ratunkowy Szpitala Powiatowego w Zakopanem obsługuje ok. 70 osób, którzy ulegli wypadkom na stokach narciarskich. - Ja ostatnio z dzieckiem czekałam tam pięć godzin - mówi jedna z matek, której córka uszkodziła sobie nogę. - Niestety, w przypadku lekkich obrażeń trzeba się liczyć z czekaniem - mówią lekarze.

Na Podhalu mamy szczyt sezonu narciarskiego. Działają wszystkie wyciągi narciarskie i trasy zjazdowe. Największy ruch panuje w weekendy. Najwięcej szusujących jest w Białce Tatrzańskiej, gdzie działa najwięcej tras zjazdowych. Do tego mamy zimowe ferie. Do 30 stycznia wolne mają dzieci z pięciu województw: kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego i wielkopolskiego. Największy ruch jednak spodziewany jest od początku lutego – gdy ferie rozpoczną dzieci m.in. województwa mazowieckiego.

Choć Warszawa jeszcze nie dojechała do Zakopanego, już widać ogromny ruch - nie tylko na stokach, ale i na szpitalnym oddziale ratunkowym. To właśnie tam trafiają pacjenci, którzy doznali urazów w czasie szusowania. Niektórych przywozi karetka, inni docierają sami. I niestety na SOR tworzą się spore kolejki.

- Trzeba tam swoje odstać. Ja ostatnio musiałam tego doświadczyć, gdy córka skręciła sobie nogę w czasie jazdy na nartach. Spędziłam w szpitalu pięć godzin. Myślałam, że się nie doczekam na wizytę u lekarza, a potem na prześwietlenie nogi. Coś strasznego – mówi pani Magda.

Okazuje się, że to i tak szybko. - Znam przypadki ludzi, którzy spędzili na SOR siedem-osiem godzin. Opowiadali mi to, gdy ich odwoziłem ze szpitala do pensjonatu – mówi pan Ryszard, zakopiański taksówkarz. - To nienormalne. Ale u nas zdarza się praktycznie każdej zimy.

Lek. Anna Orzechowska, kierująca oddziałem ratunkowym w Zakopanem przyznaje, że faktycznie niektórzy mogą czekać na konsultacje lekarskie dłużej.

- Ale to dotyczy osób z mniej poważnymi urazami, stłuczeniami, zwichnięciami, otarciami, czy drobniejszymi złamaniami. Pacjenci, którzy mają duże urazy, w miarę możliwości są zaopatrywani natychmiast. Dotyczy to przede wszystkim pacjentów przywożonych przez zespoły ratownictwa i TOPR, osób w stanie zagrożenia życia. Pozostali muszą uzbroić się w cierpliwość – mówi lekarka.

I dodaje, że faktycznie w ostatnim czasie oddział ten przeżywa wzmożony ruch. - Praktycznie obserwujemy więcej osób od kilku tygodni. Dużo ludzi przyjeżdża do Zakopanego już od świąt i sylwestra. Sezon mamy nieustanny od ostatnich tygodni. Średnio dziennie przyjmujemy 50-70 osób na SOR ortopedycznym. W najbliższym czasie, co pokazuje doświadczenie, spodziewamy się, że pacjentów będzie więcej, ponad 100 osób dziennie. Dotyczy to okresu ferii warszawskich. Wtedy jest najwięcej ludzi, a co za tym idzie także i pacjentów – mówi lekarka.

Zakopiański SOR na czas zimowych ferii, choć wiadomo, że pacjentów zwłaszcza ortopedycznych będzie więcej, nie zabezpiecza dodatkowej obsady. - Jest większe wsparcie lekarzy z oddziału. Na dyżurze w SOR jest jeden ortopeda, ale i ortopeda oraz chirurg na oddziale urazowo-ortopedycznym. Zabezpieczenie lekarskie więc mamy. W sytuacjach kryzysowych zdarza się również, że dodatkowy lekarz zostaje poproszony, by przyjechał do szpitala do pomocy. Dotyczy to głównie sytuacji, gdy musi odbyć się pilna operacja – mówi Anna Orzechowska.

Obecnie najczęstsze obrażenia snowboardzistów to urazy rąk – złamania, czy wybite barki. W przypadku narciarzy najczęściej zdarzają się urazy nóg – złamania, skręcenia.

Według Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, do początku grudnia do połowy stycznia odnotowało ponad 480 wypadków. To dane tylko ze stoków, które zabezpiecza TOPR – z Kasprowego Wierchu, Kotelnicy Białczańskiej w Białce Tatrzańskiej, oraz z górnej Gubałówki. Na pozostałych stokach narciarskich pomoc narciarzom niosą ratownicy narciarscy zatrudnieni przez właścicieli stacji.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska