Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane: Szykuje się kolejna wojna o stragany

Halina Kraczyńska, Zakopane
Władze miasta Zakopanego chcą na cztery stoiska regionalne na dolnych Krupówkach ogłosić przetarg
Władze miasta Zakopanego chcą na cztery stoiska regionalne na dolnych Krupówkach ogłosić przetarg Halina Kraczyńska
Kilkunastu handlujących pod Gubałówką, przy potoku Młyniska i na dolnych Krupówkach od Nowego Roku może stracić miejsce pracy i źródło utrzymania. Dla niektórych jedyne - jak twierdzą kupcy.

Wczoraj wystąpili do radnych na sesji z prośbą o przedłużenie im umowy dzierżawy gruntów, gdzie stoją ich stragany. Władze gminy jednak mają inne plany. Chcą w drodze przetargu wyłonić przyszłych dzierżawców.

Wiceburmistrz taką decyzję tłumaczy stanowiskiem Regionalnej Izby Obrachunkowej. - Kończy się u nas właśnie kontrola RIO, która między innymi dotyczyła kiosków handlowych stojących na gruntach gminnych - wyjaśniał wiceburmistrz Zakopanego, Wojciech Solik.

- RIO jednoznacznie stwierdziła nieprawidłowości jeśli chodzi o zasady udostępniania tych miejsc. Zarzuciła gminie niegospodarność.

Izba uznała, że zarówno grunt zajmowany przez stragany na dolnych Krupówkach, jak i nad potokiem Młyniska nie leży w pasie drogowym, ale na działkach gminnych.

W związku z tym gmina nie może pobierać opłat za jego zajmowanie (2 zł za metr kw.
na Krupówkach, 1 zł - na innych ulicach), ale musi ogłosić przetarg. - Teraz ceny za dzierżawy nie są zbyt wysokie. Jeśli ogłosilibyśmy przetarg, moglibyśmy uzyskać zupełnie inne, wyższe stawki. Stąd zarzut RIO o niegospodarności. Musimy dbać o budżet miasta - podkreśla Solik.

- Chcemy uruchomić przetargi, tak jak to zrobiliśmy w przypadku stoisk z oscypkami.

Na pierwszy ogień "przetargowy" ma iść siedemnaście miejsc - trzynaście na parkingu pod Gubałówką oraz cztery na dolnych Krupówkach. Bowiem 31 grudnia 2008 r. właścicielom kiosków kończą się umowy dzierżawy na grunt zajmowany przez stragany.

Czterej dzierżawcy z Krupówek przyszli wczoraj na sesję rady miasta, aby prosić o odroczenie wyroku. - Dziś jest 22 grudnia, a 31 zostaniemy na bruku, bez pracy, bez żadnego źródła utrzymania - żaliła się Barbara Gut, prowadząca stoisko regionalne na Krupówkach.

- Mam troje dzieci, cała moja rodzina żyje z tego właśnie stoiska, tak zresztą jak i innych kupców. Prosimy, abyście nie pozbawiali nas pracy z dnia na dzień, ale byście dali nam czas na znalezienie nowych miejsc pracy.

Kupcy próbowali też przekonać burmistrzów, że w ich przypadku przetarg nie jest dobrym rozwiązaniem.

- Owszem, oscypki mają powodzenie. Można na nich zarobić tyle, by zapłacić miesięczną wysoką opłatę, ustaloną w przetargu - tłumaczyła jedna z handlarek.

- Na stoisku regionalnym raz się coś zarobi, innym razem już nic. Tak że wiele się tu nie uhandluje.

Kupcy wystąpili do rady z prośbą o przedłużenie im umowy dzierżawy. Sprawa będzie omawiana na sesji rady gminy 29 grudnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska