Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane: urzędnicy zgodzili się na przejęcie szpitala

Halina Kraczyńska
Wojewódzki Szpital Rehabilitacyjny na Ciągłówce zmieni wkrótce właściciela
Wojewódzki Szpital Rehabilitacyjny na Ciągłówce zmieni wkrótce właściciela archiwum
Podejrzenia o tajemniczego inwestora, który chce przejąć szpital, obustronne posądzenia o nieczyste intencje, skłócony personel, a przede wszystkim - obawa ludzi o to, co będzie dalej i czy utrzymają pracę...

Załoga Wojewódzkiego Szpitala Rehabilitacyjnego na Ciągłówce w Zakopanem boi się o swoją przyszłość, tym bardziej że w piątek radni powiatu tatrzańskiego wyrazili zgodę na przejęcie tego szpitala od wojewody. Tego właśnie boją się pracownicy lecznicy.

Koszmar pracowników zaczął się trzy lata temu, gdy szpital na Ciągłówce znalazł się na liście przeznaczonych do przekształcenia. Wtedy dowiedzieli się, że mają stać się częścią krakowskiego szpitala. Obronili się jednak. I zaczęli starać się, zresztą przekonywani przez członka zarządu województwa małopolskiego, Wojciecha Kozaka, o stworzenie spółki pracowniczej. Pracownicy wypowiedzieli się, że jej chcą.

Na piątkowej sesji rady powiatu tatrzańskiego, który miał zdecydować, czy chce przejąć szpital czy nie, znów kwestia lecznicy weszła pod obrady. - Nagle dowiadujemy się, że samorząd powiatowy jest zainteresowany przejęciem naszego szpitala - stwierdziła na sesji Krystyna Walendowicz, dyrektor WSR. Jednak, jak przypomniał wicestarosta tatrzański Andrzej Skupień, przewodniczący rady społecznej szpitala, nie wszyscy pracownicy chcieli spółki.

- W pierwszej ankiecie większość pracowników była przeciwna takiej zmianie. Tak zresztą jak i rada społeczna szpitala - zaznaczał. - Dopiero gdy dyrekcja zarządziła imienną ankietę, wtedy się zgodzili. Jednak Wojciech Kozak uznał ostatecznie, że spółka pracownicza nie jest bezpiecznym rozwiązaniem, bo może dojść do niekontrolowanego przejęcia.

Niepokój załogi miała wzbudzić wypowiedź pani dyrektor, że ma jakiegoś inwestora. Dlatego województwo zwróciło się do powiatu, czy chce przejąć szpital. - Nie ma tajnych planów co do tego szpitala - zapewniał wicestarosta.

Dyrektor placówki zaś podkreśla, że nie ma inwestora, ani żadnych ukrytych intencji. - Sytuacja budzi emocje. Jedni się boją spółki, inni jej chcą - twierdzi Walendowicz. Na piątkowej sesji radni przyjęli intencyjną uchwałę o przejęciu szpitala. Teraz decyzja należy do sejmiku wojewódzkiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska