Zakopianka. Google zmienia mapę dla kierowców. Ta będzie kierowała do nowego tunelu

Nowy tunel pod Luboniem Małym otwarty dla kierowców został w sobotę 12 listopada. Choć zmotoryzowani mogli wjechać do tunelu już ok. godz. 14 w sobotę, w niedzielę tysiące turystów wracających z długiego weekendu w Zakopanem nadal jechało objazdem.

Wszystko przez mapy Google, z których wielu kierowców korzysta. Okazuje się, że te - nawet jeszcze w poniedziałek - wskazywały, że drogi przez tunel nie ma, a kierowcy muszą jechać do Skomielnej Białej i dalej do Naprawy - tzw. starą drogą. To spowodowało, że znów tworzyły się korki przed sygnalizacją świetlną w Skomielnej i dalej przy połączeniu starej drogi z nową zakopianką w Naprawie.

W efekcie wielu kierowców utknęło w korkach. Nieliczni - którzy patrzyli na znaki drogowe i informacje na tablicach świetlnych, a nie tylko na nawigację w telefonach - wygodnie przejechali przez tunel.

Firma Google zmieni jednak mapy dla kierowców w tej części Polski.

- Mapy Google powstają na podstawie wielu różnych źródeł danych, w tym map zewnętrznych dostawców i informacji dostarczanych przez użytkowników. Każdy użytkownik sam może zgłosić poprawę błędów na Mapach Google zarówno w aplikacji mobilnej, jak i na komputerze. Status trasy przez tunel drogowy między Naprawą a Skomielną Białą został już zaktualizowany. Wprowadzone zmiany mogą wymagać oczekiwania do 48 godzin, zanim pojawią się na Mapach - informuje Dagmara Marszycka z biura prasowego Google Polska.

Według kierowców, którzy już przejechali się nowym tunelem, skraca on drogę z Krakowa do Zakopanego nawet o kilkanaście minut. Przede wszystkim jednak droga przez tunel jest wygodniejsza i bezpieczniejsza.