Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamiast I Komunii - "Postrzyżyny-Zapleciny"

Anna Olejniczak
Michal Gaciarz / Polska Press
Maj to czas przystępowania do I Komunii Świętej. Okres przygotowań wzbudza wiele emocji, zarówno wśród rodziców, jak i dzieci. Nie wszystkie jednak uczęszczają na lekcje religii i przystąpią do sakramentu. Aby nie czuły się gorsze czy odrzucone, część rodziców postanawia wyprawić swoim pociechom alternetywną uroczystość. Pomysłów na spędzenie czasu z dzieckiem, którego równieśnicy przyżywają Pierwszą Komunię Świętą, jest wiele. Jednym z najbardziej popularnych jest symboliczny powrót do starosłowiańskiego obrządku Postrzyżyn - Zaplecin.

Dla katolików Pierwsza Komunia Święta jest sakramentem bardzo istotnym, który jednak z roku na rok coraz bardziej się komercjalizuje. Oprócz duchowego, religijnego przeżycia, coraz ważniejsza staje się komunijna otoczka - stroje, przyjęcia i prezenty. Nic więc dziwnego, że dzieci, których rodzice podjęli decyzję o tym, by nie przystępowały do Komunii, czują się wyalienowane i pozbawione tego, czego doświadczą ich rówieśnicy.

Dla maluchów wychowywanych w innej, niż katolicka, wierze, jest to łatwiejsze do zrozumienia i zaakceptowania, od małego uczestniczą bowiem w uroczystościach ważnych dla praktykujących inną wiarę rodziców. Co jednak z dziećmi, których mama czy tata są ateistami, agnostykami lub niepraktykującymi katolikami? Oczywiście można pociechę zabrać na lody, wycieczkę, wydać mu rodzinne przyjęcie i obdarować prezentami, jednak dużo bardziej naturalny wydaje się tu pomysł przypomnienia dawnego słowiańskiego zwyczaju.

Postrzyżyny

U dawnych Słowian dzieci, zazwyczaj 7-letnie, przechodziły swoistą inicjację. Było to rytualne przejście - z dziecka do pełnoprawnego członka wspólnoty, połączone z nadaniem "dorosłego" imienia. Chłopcy podczas postrzyżyn mieli po raz pierwszy obcinane włosy, co było symbolem przejścia spod opieki matki, pod ojcowską (męską) kuratelę.

Zapleciny

Zapleciny (wiankowiny) u dziewczynek polegały na tym, że matka lub starsze kobiety uroczyście splatały jej pierwszy warkocz, a głowę dekorowano wiankiem z kwiatow lub ziół. Dziewczęta ubrane były w białe szaty symbolizujące niewinność, czystość i dziewiczość. Był to też moment, w którym dziewczynka stawała się panną, pomagającą matce i uczącą się od niej. Uroczystościom towarzyszyły uczty i palenie ognisk.

Inspiracja słowiańskim obrzędem
Odtworzenie tego dawnego rytuału, choćby ze względu na wiele analogii (wiek, biały strój, przyjęcie) wydaje się najlepszą alternatywą dla niekatolickich rodziców. Na pomysł ten wpadła już parę lat temu Olga Tokarczuk, która wspominała ten dzień w wywiadzie dla "Wysokich Obcasów":

„Mój syn nie został ochrzczony w Kościele katolickim, nie poszedł więc do komunii. Kiedy inne dzieci miały religię, on siedział całą podstawówkę w szatni na ławeczce. Nie było etyki, żadnych zajęć dla tych dzieci. Zamiast komunii zrobiliśmy mu "inicjację" - wielkie ognisko, uroczyste obcięcie jego długich włosów, dostał prezenty. Zaproszonym dzieciom bardzo się to podobało i też męczyły rodziców o "inicjację". Próbowaliśmy desperacko znaleźć jakąś świecką alternatywę wobec tego skomercjalizowanego do bólu rytuału komunijnego."

Symboliczne wejście w starsze dzieciństwo

Na zorganizowanie ceremonii wzorowanej na słowiańskim obrzędzie wpadła także w zeszłym roku Anna Kłonkowska, psycholożka, filozofka, wykładowczyni socjologii na Uniwersytecie Gdańskim.

- Pomysł wziął się z bardzo prostych przesłanek. Nie jesteśmy katolikami, nasze dzieci nie są ochrzczone i nie będą szły do I Komunii. Ale przeczuwałam, że też będą chciały mieć podobną uroczystość, choćby z tego względu, że w maju nawet szkoła, która nie jest wyznaniowa, tętni tym wydarzeniem. Nie chciałam, by z tego powodu, że nie idą do I Komunii, czuły się niekomfortowo. To przecież ważne święto nie tylko religijne, ale też społeczne i ludyczne. Uważam jednak, że moment symbolicznego wejścia w starsze dzieciństwo można obchodzić też w sposób świecki - powiedziała Gazecie Wyborczej.

Dzięki jej inicjatywie i pomocy aktywistki Elżbiety Rutkowskiej, w Trójmiejskiej Świetlicy Krytyki Politycznej w "Postrzyżynach-Zaplecinach" wzięło udział 6 dzieci. W związku z dużym zainteresowaniem, uroczystość odbędziecie się ponownie w czerwcu tego roku, a uczestników będzie 11.

Dla wszystkich dzieci

"Ceremonia organizowana jest z myślą o dzieciach 8-10-letnich, które chciałyby - wraz ze swoimi rodzinami - przeżyć zapadający w pamięć rytuał wejścia w nową fazę życia, a jednocześnie zintegrować się z tradycją naszych przodków i przodkiń oraz sięgnąć do korzeni naszej kultury. Przygotowana przez nas uroczystość Postrzyżyn-Zaplecin będzie wydarzeniem świeckim, inspirowanym rodzimymi tradycjami. Wydarzenie to ma integrować uczestniczące w nim osoby niezależnie od wyznawanej (lub nie) religii, pochodzenia, korzeni etnicznych, światopoglądu, etc. Tradycyjnie ceremonia Postrzyżyn skierowana była do chłopców, Zaplecin do dziewcząt. W naszej uroczystości łączymy je w jeden, wspólny dla wszystkich obrzęd. Ważne w nim będzie przejście, w którym dzieci symbolicznie pożegnają odchodzącą i powitają kolejną fazę swojego życia. (...) Celowo też organizujemy naszą uroczystość w czerwcu, a nie maju, aby umożliwić w niej udział również dzieciom z rodzin Katolickich." - informuje Anna Kłonkowska na stronie wydarzenia utworzonego na Facebooku.

Zobacz także:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Zamiast I Komunii - "Postrzyżyny-Zapleciny" - Strona Kobiet

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska