Zamieszanie wokół PSZOK-u w Trzebini. Nikt nie chce mieć "składowiska" w sąsiedztwie

Odpady to temat niezwykle drażliwy w Trzebini. Wszyscy wciąż mają w pamięci niechlubne historie składowisk przy ul. Piłsudskiego oraz Słowackiego. Problemy z nimi związane nie zostały wyjaśnione do dziś. Ludzie boją się, że podobny los może spotkać teren, na którym ma zostać zlokalizowany PSZOK.

Firma P. W. MIKI została wyłoniona przez Związek Międzygminny "Gospodarka Komunalna" w Chrzanowie w drodze przetargu na utworzenie i prowadzenie PSZOK-ów na ternie Chrzanowa, Libiąża i Trzebini. Pod koniec czerwca br. poinformowała, że w wyniku z przeszkodami natury formalno-technicznych, jak również oporu społecznego, kończy działalność punktu zlokalizowanego do tej pory przy ul. Piłsudskiego w Trzebini.

Rozpoczęło się poszukiwanie nowej lokalizacji. Wybór padł na poprzemysłowy teren przy zbiegu ul. Lipcowej i Dworskiej. Grupa mieszkańców pobliskich domów sprzeciwia się tej decyzji. Podkreślają, że osiedle ciągle się rozrasta, powstają nowe domy i nikt z nimi nie konsultował tego wyboru.

- Ludzie boją się zbyt małej odległość PSZOK-u od najbliższych zabudowań. Obawiają się wzmożonego ruchu samochodów, hałasu oraz uciążliwości zapachowych.

Należy jednak wyraźnie zaznaczyć, że do PSZOK-u nie trafiają odpady zmieszane, jak niektórzy uważają. Nie będzie to składowisko. Warto podkreślić, że punkt ma być otwarty tylko trzy dni w tygodniu - mówi Wojciech Hajduk, radny gminy Trzebinia, który spotkał się z mieszkańcami.

Burmistrz Trzebini Jarosław Okoczuk uspokaja mieszkańców, że lokalizacja PSZOK-u przy ul. Lipcowej ma charakter tymczasowy. Liczy, że ostatecznie punkt wróci na stare miejsce, czyli ul. Piłsudskiego. Jednym z jego mankamentów był brak odpowiedniej drogi dojazdowej.

To jednak nie jedyny problem. Ludzie z sąsiedztwa go tam nie chcą i mieli wiele zastrzeżeń, co do legalności jego działalności. Liczne donosy i zawiadomienia skutkowały kontrolami ze strony Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie. Nieprawidłowościami zainteresowała się również prokuratura. Śledczy mają sprawdzić, czy faktycznie doszło tam do uchybień.

- Do 30 czerwca punkt w formie mobilnej mógł działać w tamtym miejscu i nie stanowiło to ani złamania prawa, ani nie powodowało niebezpieczeństwa dla kogokolwiek.

Wielokrotne kontrole WIOŚ nie wykazały nieprawidłowości w funkcjonowaniu punktu, które miałyby spowodować zamknięcie go w tej lokalizacji

- uważa burmistrz.

Nie mamy dobrej wiadomości dla ludzi z okolic ul. Lipcowej. Plan zagospodarowania dla terenu przewiduje powstanie tam właśnie tego typu działalność. Firma P. W. MIKI, która odpowiada za utworzenie punktu uzyskała już wszelkie niezbędne zgody i może tam rozpocząć działalność. Uruchomienie go w tej lokalizacji jest zatem tylko kwestią czasu.

- Pamiętajmy, że to nie jest zielony, cichy teren w środku osiedla, tylko obszar przemysłowy, który przez ostatnie lata stał się dzikim wysypiskiem śmieci.

Dzisiaj jest szansa, aby teren, który trafił w ręce prywatnego przedsiębiorcy, przestał być dzikim, niebezpiecznym i zapomnianym nielegalnym wysypiskiem śmieci - argumentuje burmistrz.

Punkty Selektywnej Zbiórki Odpadów na terenie pow. chrzanowskiego

PSZOK Chrzanów, ul. Stara Huta 5:
poniedziałki godz. 6:00-12:00
czwartki godz. 13:00-19:00
soboty godz. 13:00-19:00

PSZOK Libiąż, ul. Gromiecka (teren oczyszczalni ścieków)
poniedziałki godz. 13:00-19:00
środy godz. 8:00-14:00
soboty godz. 6:00-12:00

FLESZ - Pilnuj swojego dowodu. Nieostrożność przypłacisz długami