Łupem rabusiów padły pięć sztuk dewocjonaliów - srebrne serduszka wotywne oraz złoty łańcuszek. Sprawcy wykorzystali czas, kiedy odbywała się przerwa w spowiedzi przed Świętem Zmarłych. W godzinach przedpołudniowych para włamywaczy - kobieta i mężczyzna o ciemnej karnacji, ubrana w kurtki - podjechała na przykościelny parking niebieskim samochodem. Gdy stwierdzili, że świątynia jest pusta, kobieta przyniosła z auta śrubokręt, którym zostały wyważone i ogołocone gabloty z wotami.
Jak mówi st. asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik tarnowskiej policji, trwają intensywne działania zmierzające do ujęcia złodziei.
- Atutem w poszukiwaniach jest fakt, że na terenie kościoła zamontowany jest monitoring. To powinno pomóc w szybkim ustaleniu sprawców - mówi.
Opisywane przestępstwo zagrożone jest karą do 10 lat więzienia.
- Tarnów z lotu ptaka jest przepiękny! [ZDJĘCIA]
- Tarnowscy "mistrzowie parkowania" w akcji [ZDJĘCIA]
- Najlepiej oceniane salony fryzjerskie w Tarnowie według opinii w Google
- Gdzie w Tarnowie kursanci najczęściej oblewają egzaminy na prawo jazdy [TOP 10 LOKALIZACJI]
- Wiktoria swą urodą czaruje nie tylko fanów żużla [ZDJĘCIA]
