Ziobro chce ścigać za dziką reprywatyzację w Krakowie

Czytaj dalej
Fot. Adam Guz
Marcin Banasik

Ziobro chce ścigać za dziką reprywatyzację w Krakowie

Marcin Banasik

Podejrzanymi przejęciami kamienic w Krakowie zajmą się śledczy i policja.

Prokurator generalny Zbigniew Ziobro podczas wczorajszej konferencji poinformował, że jest pewien, iż w Krakowie przez lata dochodziło do nielegalnego przejmowania kamienic.

Zbigniew Ziobro powołuje zespół, który zajmie się aferą wyłudzeń kamienic w Krakowie

Źródło:TVN24

Prokuratora przekonała analiza postępowań w sprawie przejęcia kamienic, którą przeprowadzili śledczy z prokuratury regionalnej w Krakowie. Wynika z niej, że spośród 80 zbadanych spraw w 12 przypadkach doszukano się nieprawidłowości przy reprywatyzacji nieruchomości. Chodzi o 19 kamienic.

W związku z tym Zbigniew Ziobro powołał specjalny zespół składający się z 7 krakowskich prokuratorów i 2 funkcjonariuszy komendy wojewódzkiej. Mają oni wyjaśnić wszystkie podejrzenia ws. dzikiej reprywatyzacji.

Poseł Bogusław Sonik (PO), który interesował się sprawą nielegalnego przejmowania kamienic, uważa zapowiedź ministra za krok w dobrym kierunku. Decyzję Ziobry poparł też prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Przypomina on jednak, że w Krakowie kamienice wracały do właścicieli nie po decyzjach jego urzędników, ale po wyrokach sądowych.

Sprawa przejmowania krakowskim kamienic przez ich dawnych właścicieli lub ich spadkobierców przez lata wzbudzała w mieszkańcach miasta ogromne kontrowersje.

Dopiero po wnikliwej analizie prokuratorskich postępowań z lat 2005-2016 przeprowadzonych przez Prokuraturę Regionalną (PR) w Krakowie okazało się, że podejrzenia o nieprawidłowości przy przejmowaniu nieruchomości były słuszne.

- Śledczy, którzy prowadzili te postępowania, okazali się niedostatecznie dociekliwi - przyznał po zakończeniu badań prok. Zbigniew Gabryś z PR w Krakowie.

W praktyce oznaczało to, że na 80 prześwietlonych śledztw w 12 popełniono błędy. Łącznie chodzi o 19 kamienic, m.in. przy ul.: Dietla 9, Łobzowskiej 6, Sarego 22, Grodzkiej 12.

Dla prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry to jasny sygnał, że krakowska reprywatyzacja kamienic była równie „dzika” jak warszawska.

- Mamy do czynienia z wielką aferą wyłudzeń kamienic na terenie Krakowa. To rzecz dla nas w tej chwili już bezsporna - podkreślił Ziobro.

W związku z tym prokurator generalny powołał zespół składający się z 7 krakowskich prokuratorów i 2 funkcjonariuszy z komendy wojewódzkiej. Mają oni za zadanie sprawdzić wszystkie śledztwa i decyzje sądów w sprawach podejrzanych reprywatyzacji kamienic.

Poseł Bogusław Sonik (PO), który interesował się sprawą nielegalnego przejmowania kamienic, uważa zapowiedź ministra za krok w dobrym kierunku.

- Sprawy reprywatyzowanych w Krakowie kamienic już dawno powinny być przebadane. Zajmował się tym specjalny zespół w krakowskiej prokuraturze, zakończył pracę w maju tego roku, jednak dopiero teraz śledczy podali adresy kamienic, które zostały przejęte nielegalnie - mówi poseł Sonik.

Decyzję ministra chwali także prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. „Uważam, że powołanie komisji do zbadania reprywatyzacji krakowskich kamienic to prawidłowa decyzja. Przypominam, że w Krakowie - inaczej niż w Warszawie - kamienice wracały do właścicieli lub ich spadkobierców nie po decyzjach urzędników, ale po wyrokach sądowych” - napisał prezydent na Facebooku.

W związku z decydującą rolą sądów w krakowskiej reprywatyzacji kamienic minister sprawiedliwości zapowiedział, że prokuratura będzie badała odrębnie działania krakowskich sądów.

- Szczególnie tych cywilnych, które często w sposób wydaje się bardzo pochopny podejmowały decyzję na podstawie dokumentów przedkładanych, w naszej ocenie, prawdopodobnie przez oszustów - mówił podczas wczorajszej konferencji Zbigniew Ziobro.

Dzisiaj w Krakowie odbędzie się konferencja stowarzyszenia „Miasto Wspólne” ws. problematyki dotyczącej dzikiej reprywatyzacji w stolicy Małopolski.

Marcin Banasik

Zajmuję się tematyką kryminalno-sądową, a także sprawami miejskimi. W Dzienniku Polskim pracuję od ok. 10 lat.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.