Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

700 zł różnicy pensji w powiatach Małopolski zachodniej

Ewelina Sadko
Dane przedstawiają średnie wynagrodzenia i zatrudnienie w 2011 i 2012 roku
Dane przedstawiają średnie wynagrodzenia i zatrudnienie w 2011 i 2012 roku fot. archiwum
Najgorzej w ubiegłym roku w Małopolsce zachodniej zarabiali mieszkańcy powiatu wadowickiego (średnio 2584 zł na osobę pracującą miesięcznie), za to najlepiej wiodło się mieszkańcom chrzanowskiego (3206 zł). Tak wynika z Ogólnopolskiego Rankingu Monitoringu Płac.

W Wadowicach od kilku lat sytuacja jest niezmienna. Tam zarabia się najmniej w naszym regionie. Wadowiczanie mają pensje nawet o 700 zł mniejsze od mieszkańców trzech pozostałych powiatów. Między chrzanowskim, oświęcimskim i olkuskim różnice są niewielkie. Średnie wypłaty wynoszą tu ponad trzy tys. zł.

Najwięcej mieszkańców (15 8354) jest w powiecie wadowickim. Tu także najwięcej osób pracuje, bo aż 25 739. Dlaczego zarabiają najmniej)?

Starosta wadowicki Jacek Jończyk potwierdza, że sytuacja w powiecie nie prezentuje się optymistycznie. - Na początku tego roku wyrównałem pensje moich pracowników, tak aby każdy miał chociaż najniższą krajową - tłumaczy i dodaje, że wiele osób zasługuje na wyższe wynagrodzenie, a pieniądze są najlepszym motywatorem do pracy. Ale nie ma nic do rozdania.
- Nikt z innych miast nie przyjeżdża do nas na zakupy, bo nie jesteśmy żadnym centrum - próbuje zrozumieć sytuację Bogusław Bednarz, który w papieskim mieście prowadzi zakład usługowo-handlowy. - A to, co się zarobi, też tu zostaje. Nie ma przepływu pieniądza - wyjaśnia przedsiębiorca.

Mieszkańcy powiatu chrzanowskiego zarabiają najlepiej. W 2012 r. na jedną osobę ponad 3200 zł. Ale ranking OMP powstał w oparciu o dochody osób zameldowanych na danym terenie, a wielu z tych, którzy zawyżają chrzanowskie statystyki, wcale w powiecie nie pracuje.

- Mamy blisko do Krakowa, Katowic i wielu z nas tam właśnie znajduje pracę, która daje znacznie lepsze pieniądze niż posada w supermarkecie - mówi Robert Jakubowski, który w Chrzanowie prowadzi sklep z telefonami komórkowymi. - Chrzanów jest sypialnią dla większych miast. Ludzie tam pracują, a tu wydają pieniądze. Mają ich więcej, to więcej kupują, my więcej zarabiamy i też więcej możemy zapłacić naszym pracownikom. Jedno drugie napędza - wyjaśnia przedsiębiorca.

Ewa Englert, właścicielka centrum dziecięcego w Chrzanowie także zauważa, że wiedzie się jej lepiej niż przedsiębiorcom z Wadowic. - Często rozmawiam z przedstawicielami handlowymi i zawsze narzekają, że z Wadowic nie mają zamówień - zdradza pani Ewa. - Do niedawna miałam sklep w Trzebini i nie szło mi tak dobrze jak w Chrzanowie, mimo że to ten sam powiat. Jeśli nie ma parkingów i konkurencyjnych cen, to ludzie nie przyjdą - dodaje.

Wyjaśnia to fakt, dlaczego w ostatnich latach w płacowych rankingach z naszego terenu prowadzą mieszkańcy pow. olkuskiego i chrzanowskiego. Łatwiej tu o pracę w wielkich ośrodkach na Śląsku i w Krakowie. Z Olkusza jest dobry dojazd na Śląsk, a przez Chrzanów prowadzi autostrada.

Mieszkańcy Oświęcimia zarabiali w ubiegłym roku 2954 zł. To prawie o 200 zł mniej niż w roku 2011 (dane za 2011 r. pochodzą z Głównego Urzędu Statystycznego). - O premię nie ma się już co upominać - mówi Bartosz Urbanik z Oświęcimia. - Ciągle tylko szef mówi o oszczędnościach i kryzysie. Lepiej siedzieć cicho i cieszyć się, że w ogóle jest robota - dodaje.

Przedsiębiorcy coraz częściej korzystają z pomocy stażystów i uczniów, którzy w ich zakładach odrabiają praktyki zawodowe. - To się zwyczajnie opłaca - mówi Wojciech Bobak. - Mam zakład stolarski, który prowadzę z ojcem, bo nie stać mnie na zatrudnienie innych osób. Dlatego dodatkowa para rąk z urzędu czy szkoły jest na wagę złota - tłumaczy.

Jak zarabiają w województwie?

Średnie wynagrodzenie w 2012 i 2011

Wg danych GUS w ciągu ostatniego roku zarobki w Małopolsce wzrosły o 3,7 proc. W rzeczywistości więcej zarabiają jedynie pracownicy kilku najlepiej rozwijających się branż. Mieszkańcy Małopolski zarabiają mniej niż przeciętny Polak. W 2012 r. średnia pensja wynosiła tu 3456 zł, czyli o 65 zł mniej od średniej krajowej.

Najlepiej w Małopolsce opłacani są pracownicy sektora informacji i komunikacji, do którego należą m.in. branże telekomunikacyjna oraz informatyczna. Średnie zarobki sięgają w nich już prawie 6 tys. zł. Zaledwie na trzecią część tej kwoty mogą liczyć najsłabiej wynagradzani pracownicy hoteli i restauracji.

Wg danych GUS w naszym regionie największe pensje są w sektorze publicznym. W 2011 r. w powiecie wadowickim pracownicy tego sektora zarabiali średnio 3,5 tys zł (w prywatnym zaledwie 2,4 tys zł), w olkuskim: 4 tys zł (w prywatnym 2,9 tys zł), w oświęcimskim: 3,5 tys zł (w prywatnym 2,9 tys zł) i w chrzanowskim 3,4 tys zł (w prywatnym 2,9 tys zł).

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska